Szokujące obrazki z Mount Everest. Pokazali nagranie

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Frank Bienewald/LightRocket / Na zdjęciu: Mount Everest i kolejka na szczyt (twitter/rupalexpedition)
Getty Images / Frank Bienewald/LightRocket / Na zdjęciu: Mount Everest i kolejka na szczyt (twitter/rupalexpedition)
zdjęcie autora artykułu

Mount Everest to najwyższa góra na Ziemi i niezmiennie cieszy się wielkim powodzeniem wśród wspinaczy z całego świata. W internecie pojawiło się wideo, które pokazuje niewiarygodną liczbę chętnych na zdobycie tego szczytu.

Swego czasu zdobycie Czomolungmy było niesamowitym wyczynem i wiązało się z licznymi zaszczytami po powrocie do kraju. W ostatnim czasie wejście na szczyt stało się czymś bardziej pospolitym.

Przyczyniły się do tego skomercjalizowane wycieczki, dzięki którym zdobyć Mount Everest z pomocą przewodnika może niemal każdy turysta.

To właśnie jedna z firm organizujących takie wycieczki pokazała na Twitterze wymowny film. Na materiale wideo widać setki osób oczekujących w kolejce, aby móc wejść na szczyt.

Jak poinformowano, liczba takich osób wyniosła ponad 300. Patrząc na to wideo, należy zadać pytanie o kwestię bezpieczeństwa. Do tego nie bez znaczenia są umiejętności turystów, którzy w dalszym ciągu muszą się wspinać w trudnych warunkach.

Osobną kwestią jest również sprawa ochrony środowiska. Zwiększona liczba wypraw na Mount Everest oznacza bowiem także większą liczbę śmieci. Opowiedział o tym w rozmowie z WP SportoweFakty Andrzej Bargiel (więcej tutaj).

Czytaj także: Niesamowita walka Polaka w UFC. Koniec już w I rundzie Demolka! Łukasz Brzeski ciężko znokautowany na UFC w Singapurze

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sabalenka wystartowała. "Szczególne miejsce w moim sercu"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
avatar
skjhfdh
29.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak mają kasę to idą..  
avatar
icevenus
29.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Więcej turystów niż na Krupówkach.  
avatar
Hakon
28.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nic nowego od kilku lat to klasyk...