Nastało nieuniknione. Oficjalnie: Zmiany w Virtus.pro!

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Virtus.pro / Wiktor 'Taz' Wojtas przeniesiony do rezerw drużyny.
Materiały prasowe / Virtus.pro / Wiktor 'Taz' Wojtas przeniesiony do rezerw drużyny.
zdjęcie autora artykułu

Nastało nieuniknione. Najdłużej wspólnie grająca polska drużyna w Counter-Strike: Global Offensive - Virtus.pro dokonuje zmian. Po pięciu latach gry do rezerw zespołu zostaje przeniesiony Wiktor "Taz" Wojtas.

Pierwsze informacje dotyczące zmian w Virtus.pro pojawiły się już 25 stycznia. Jarosław "DeKay" Lewis na swoim Twitterze poinformował, że z zespołem pożegna się Wiktor "Taz" Wojtas, a Filip "Neo" Kubski miał otrzymać ostrzeżenie, że jeżeli gra zespołu się nie zmieni to i on straci miejsce w składzie. Początkowo te informacje zdementował Roman Dvoryankin - właściciel rosyjskiej organizacji.

Po niespełna dwóch tygodniach te informacje się potwierdzają. Legenda polskiej sceny Counter-Strike'a - Wiktor Wojtas zostaje przesunięty na miesiąc do rezerw drużyny i może negocjować z innymi zespołami. Jego miejsce zajmie jeden z najbardziej utalentowanych zawodników CS:GO - Michał "MICHU" Müller, który zostaje wypożyczony z Team Kinguin. Michu pomoże zawodnikom VP w najbliższych turniejach w Kijowie oraz Katowicach. - Jest mi niezmiernie milo i bardzo się ciesze, że dostałem kolejną szansę i możliwość pokazania swoich umiejętności na najwyższym poziomie. Na przygotowanie się do najbliższych turniejów nie zostało już zbyt wiele czasu, więc trzeba wziąć się do roboty i ciężko pracować na wspólny sukces. Trzymajcie kciuki jak nigdy dotąd, bo z pewnością będzie to największe wyzwanie w mojej karierze - napisał Michał Müller.

Wiktor "Taz" Wojtas odniósł się do całej sytuacji za pośrednictwem konta na Facebooku. Napisał, że zmiany są potrzebne w życiu, a ta pomoże obu stronom oraz że nigdy nie był bardziej szczęśliwy i zmotywowany niż teraz. Zapowiada, że jeszcze to nie jest jego ostatnie słowo.

ZOBACZ WIDEO ELEAGUE Major Boston 2018: Cloud9 triumfuje po dramatycznej dogrywce

Źródło artykułu:
Czy właściciele Virtus.pro podjęli słuszną decyzję?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
avatar
GreatDeath
6.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Można powiedzieć wreszcie, pytanie brzmi kto przejmie IGL? Neo to chyba najlepsza opcja. Miesięczne wypożyczenie pokaże wszystkim innym, że nikt nie jest bezpieczny. To powinno zmusic ich do le Czytaj całość