Otwarcie w Meksyku dla Verstappena. Pięciu juniorów na torze

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen
zdjęcie autora artykułu

Max Verstappen był najszybszy w pierwszym treningu F1 przed GP Meksyku. Miejscowych kibiców ucieszył bez wątpienia dobry wynik Sergio Pereza. W bolidach zobaczyliśmy aż pięciu kierowców, którzy na co dzień nie ścigają się w Formule 1.

Regulamin Formuły 1 stanowi, że każdy zespół w ciągu roku musi oddać dwie sesje treningowe tzw. młodym kierowcom, czyli zawodnikom, którzy mają na swoim koncie maksymalnie dwa Grand Prix. Jako że sezon 2023 zbliża się ku końcowi, ekipy postanowiły zrealizować ten wymóg w piątkowej sesji przed GP Meksyku. Na Autodromo Hermanos Rodriguez wyjechało aż pięciu kierowców, którzy na co dzień nie ścigają się w F1.

W kokpitach zasiedli Theo Pourchaire (Alfa Romeo), Frederik Vesti (Mercedes), Oliver Bearman (Haas), Jack Doohan (Alpine) oraz Isack Hadjar (Alpha Tauri). Pecha miał pierwszy z nich. Pourchaire chwilę po wyjeździe na tor zgłosił problemy z jednym z pedałów. Francuz kilkukrotnie wyjeżdżał z garażu, ale za każdym razem kłopot powracał. W efekcie lider Formuły 2 nie ukończył mierzonego okrążenia.

Kłopoty miał też Carlos Sainz. Kierowca Ferrari po paru minutach sesji zgłosił awarię hydrauliki w swoim SF23. Hiszpan miał przez to problemy z układem kierowniczym i w pewnym momencie przeszkodził Sergio Perezowi, a chwilę później ściął też jeden z zakrętów. Na szczęście dla 29-latka, mechanikom ekipy z Maranello udało się naprawić usterkę i powrócił on na tor na ostatnie minuty sesji.

ZOBACZ WIDEO: Polski mistrz szczerze o swojej przemianie. "Byłem łobuzem"

- Silnik dziwnie brzmi przy jeździe na pełnym gazie. Słyszę jakiś metaliczny dźwięk - raportował z kolei Charles Leclerc, co mogło wywołać pewien niepokój wśród sympatyków Ferrari. Monakijczyk ostatecznie sesję zakończył z piątym wynikiem, ale najciekawsze dla niego zapewne będą powody, dla których jednostka napędowa w jego bolidzie brzmiała inaczej niż zwykle.

Na czele stawki, co nie powinno być zaskoczeniem, zameldował się Max Verstappen. Kierowca Red Bull Racing od początku sesji imponował tempem i notował najlepsze czasy na różnych mieszankach opon. Nieprzypadkowo Holender uważany jest za głównego kandydata do zwycięstwa w GP Meksyku. Pocieszeniem dla miejscowych kibiców może być to, że tylko 0,297 s do aktualnego mistrza świata stracił Sergio Perez. Daje to nadzieję, że idol lokalnej publiki w niedzielę zamelduje się na podium.

Na plus zaskoczył Alexander Albon. Kierowca Williamsa niespodziewanie znalazł się na drugiej pozycji. Jego strata do Maxa Verstappena wyniosła tylko 0,095 s.

F1 - GP Meksyku - 1. trening - wyniki:

Poz. Kierowca Zespół Czas/strata
1Max VerstappenRed Bull Racing1:19.718
2Alexander AlbonWilliams+0.095
3Sergio PerezRed Bull Racing+0.297
4Lando NorrisMcLaren+0.519
5Charles LeclercFerrari+0.579
6Oscar PiastriMcLaren+0.745
7Carlos SainzFerrari+0.761
8Daniel RicciardoAlpha Tauri+0.850
9Esteban OconAlpine+0.959
10Lance StrollAston Martin+0.969
11Lewis HamiltonMercedes+1.006
12Nico HulkenbergHaas+1.250
13Guanyu ZhouAlfa Romeo+1.411
14Logan SargeantWilliams+1.439
15Oliver BearmanHaas+1.595
16Fernando AlonsoAston Martin+1.629
17Isack HadjarAlpha Tauri+2.223
18Jack DoohanAlpine+2.391
19Frederik VestiMercedes+3.219
20Theo PourchaireAlfa Romeobez czasu

Czytaj także: - Red Bull obawia się o Verstappena. Zatrudnił dodatkowych ochroniarzy - Huragan uderzył przed GP Meksyku. Niepokojące prognozy dla F1

Źródło artykułu: WP SportoweFakty