Lekkoatletyka. Rosjanie nie zapłacili 5 mln dolarów kary. Grozi im zakaz startów w zawodach

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images /  Ryan Pierse / Flaga rosyjska
Getty Images / Ryan Pierse / Flaga rosyjska
zdjęcie autora artykułu

Rosjanie muszą zapłacić 5 mln dolarów kary za tuszowanie stosowania dopingu przez jej sportowców. Wiadomo jednak, że pieniądze nie wpłyną do światowej federacji. World Athletics może wyciągnąć bardzo surowe konsekwencje.

W marcu tego roku World Athletics (dawniej IAAF) wymierzyło w rosyjską federację lekkoatletyczną karę w wysokości 10 mln dolarów. Połowę grzywny zawieszono, ale Rosjanie musieli do 1 lipca zapłacić 5 mln dolarów. Wiadomo już, że tego nie zrobią.

- Niestety, nie znaleźliśmy pieniędzy - mówi prezes Jewgienij Jurczenko w agencji AP.

Federacja tłumaczy się faktem, że kryzys wywołany pandemią koronawirusa mocno uderzył ją po kieszeni. W dniach 29-30 lipca rada World Athletics spotka się, by omówić m.in. dalsze konsekwencje dla Rosjan.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pokazali, jak na nartach skakać do wody

Kara za niewpłacenie 5 mln dolarów mogę być bardzo surowa. Do tej pory Rosjanie mogli startować w zawodach organizowanych przez World Athletics, ale pod neutralną flagą. Możliwe jednak, że tym razem zostanie wprowadzony całkowity zakaz dla sportowców z Rosji.

Światowa federacja nałożyła sankcje za próbę tuszowania stosowania dopingu przez reprezentantów Rosji.

RUSADA złożyła odwołanie do Trybunału Arbitrażowego. CAS rozpatrzy je w listopadzie >> Piłka nożna. Wraca wątek dopingu w reprezentacji Rosji. Pojawiły się nowe dowody >>

Źródło artykułu: