"Zaspany wieprz". Szpilka o Pudzianowskim

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / High League / Na zdjęciu: Artur Szpilka
Materiały prasowe / High League / Na zdjęciu: Artur Szpilka
zdjęcie autora artykułu

Artur Szpilka był gościem Kuby Wojewódzkiego i opowiedział m.in. o tym, jak znokautował Mariusza Pudzianowskiego. Zdecydował się na pewne porównanie, na które zaprotestował sam prowadzący.

W tym artykule dowiesz się o:

Swoją ostatnią walkę w MMA Artur Szpilka stoczył niemal rok temu. Na PGE Narodowym pokonał przez nokaut Mariusza Pudzianowskiego. Był to jego trzeci triumf w karierze w mieszanych sztukach walki. Jeszcze zanim Szpilka pojawił się na kanapie u Kuby Wojewódzkiego, ten przedstawił go słowami: znokautować "Pudziana" to jak przewrócić Gubałówkę.

Jednym z tematów poruszonych w rozmowie był właśnie nokaut Szpilki na Pudzianowskim. - To uczucie jak każde inne. Wychodzisz do walki, a każda jest tam samo ważna. To był duży ładunek emocjonalny. Mariusz dużo zrobił w MMA, było to ogromne wyzwanie. Było to dla mnie spełnieniem fantazji - powiedział.

Czy spodziewał się tego, że znokautuje jednego z najpotężniejszych zawodników w polskim MMA? - Po walce można dużo mówić. Wymyśliłem sobie, że wjadę w niego kolanem i dałem się sprowadzić do parteru. Wiedziałem, że "Pudzian" się zdrzemnie jak już na mnie leżał w pierwszej rundzie. Bardzo go lubię, to tytan pracy i świetny sportowiec - dodał.

ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz usłyszał przykre słowa od dawnych kolegów. "Strasznie mnie to zabolało"

W pewnym momencie Szpilka zdecydował się na ostre porównanie, na które zareagował nawet Wojewódzki. - Jak na mnie przeleżał jedną rundę, to czułem jak oddycha mi do ucha jak zasapany wieprz - rzucił Szpilka. I wtedy właśnie zaprotestował Wojewódzki.

- Wiedziałem, że koniec nastąpi w drugiej rundzie, że to jeszcze chwila - po chwili skomentował Szpilka.

Były bokser przygotowuje się obecnie do kolejnej walki. Jego przeciwnikiem będzie Arkadiusz Wrzosek. Pojedynek odbędzie się 11 maja na gali KSW 94 w Ergo Arenie na granicy Gdańska i Sopotu.

Czytaj także: "Mój mały chłopiec". Nie żyje 15-miesięczny syn gwiazdy Mike Tyson nie żartował. Jest oficjalne potwierdzenie ws. hitowej walki

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (14)
avatar
steffen
4.05.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W tytule zaspany, w tekście zasapany. Dla redaktorka to żadna różnica.  
avatar
Gregorius07
3.05.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czego od Szpilki oczekiwać? Zawsze był beznadziejny. "Wieś" z człowieka nie wychodzi nigdy. A Pudzian ma już swoje lata i ciągle jakoś się trzyma. Pogratulować!  
avatar
St.S.
2.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wydaje mi się że były strongman dobrze zbudowany i umięśniony mający swoją firmę (własny biznes ) niebylby tak niekulturalny w wywiadzie z Kubą Wojewódzkim.Jeśli Marusz Pudzianowski miałby do Czytaj całość
avatar
jacek bartkowiak
2.05.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Pudzian jak by mu teraz jebnoł to szpilka jest pozamiatantmy jak zwykły pet  
avatar
Radosław Pupin
1.05.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Oj Wrzosek ciężki rywal wjadą kolana kopnięcia będzie mu trudno .