Kibice GKS-u Katowice nieprędko wrócą na stadion. Wojewoda podjął decyzję

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu:  kibice GKS Katowice
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: kibice GKS Katowice
zdjęcie autora artykułu

PZPN nałożył na kibiców GKS-u Katowice półroczny zakaz zorganizowanych wyjazdów na mecze. We wtorek wojewoda zdecydował, że nie obejrzą oni przy Bukowej żadnego spotkania do końca sezonu.

W tym artykule dowiesz się o:

Na katowicki klub sypią się kary za karygodne zachowanie kibiców w czasie meczu z Widzewem Łódź, który rozegrano 6 kwietnia. Spotkanie zostało przerwane z powodu groźnych zachowań na trybunach i dokończone dopiero po interwencji policji.

"Pierwszym powodem przerwania meczu było odpalenie pirotechniki. Jeszcze gorzej, że race szybowały po trybunach, stanowiąc niebezpieczeństwo. Drużyny zeszły do szatni, a na stadionie próbowano zaprowadzić porządek. Mecz udało się wznowić na uszkodzonej murawie, przy wyrwanej części krzesełek" - opisywaliśmy zdarzenia.

Po 20 dniach wojewoda śląski zdecydował o zamknięciu stadionu GKS-u Katowice dla publiczności do końca sezonu. Tym samym beniaminek będzie musiał radzić sobie przy pustych trybunach w jeszcze trzech meczach ze Skrą Częstochowa, GKS-em Jastrzębie i ŁKS-em Łódź.

Wcześniej komisja dyscyplinarna Polskiego Związku Piłki Nożnej nałożyła na pierwszoligowca karę dwóch meczów domowych bez publiczności, zakazu wyjazdowego na pół roku i nakazała zapłatę 10 tysięcy złotych.

Czytaj także: Widzew Łódź nie oddaje pozycji, a lider ma zadyszkę Czytaj także: Stomil Olsztyn nie poddaje się w grze o utrzymanie

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandal na boisku! Mecz został przerwany

Źródło artykułu: