Rajd Barum: Jan Kopecky pierwszym liderem

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / FIA ERC /
Materiały prasowe / FIA ERC /
zdjęcie autora artykułu

Faworyt gospodarzy, Czech Jan Kopecky wygrał pierwszy odcinek specjalny Rajdu Barum, szóstej rundy rajdowych mistrzostw Europy. Drugi był jego rodak Vaclav Pech. Najlepszy z Polaków Kajetan Kajetanowicz uzyskał piąty czas.

Rajdy samochodowe w Czechach są trzecim najbardziej popularnym sportem. Zaraz po piłce nożnej i hokeju. O tym, jak dużym zainteresowaniem cieszy się rajdowa rywalizacja widać było już w piątek rano, kiedy tłumy kibiców ustawiło się wzdłuż trasy odcinka kwalifikacyjnego. Nie brakowało fanów z Polski. Do Zlina, gdzie znajduje się baza rajdu, od granicy polsko-czeskiej jest zaledwie 90 kilometrów,

Na odcinku kwalifikacyjnym najszybszy był Aleksiej Łukjaniuk. Drugi czas uzyskał bohater gospodarzy Jan Kopecky, a najlepszy z Polaków Kajetan Kajetanowicz był czwarty. Rosjanin dzięki wygraniu odcinka miał pierwszeństwo przy wyborze pozycji startowej do sobotnich oesów. Niespodzianek nie było. Czołówka klasyfikacji odcinka kwalifikacyjnego w sobotę pojedzie w takiej samej kolejności. W rundach asfaltowych, a na takiej nawierzchni rozgrywany jest Rajd Barum, najlepiej jak najwcześniej ruszać na odcinki, ponieważ każda kolejna załoga nanosi brud na asfalt, przez co przyczepność jest gorsza.

- Drogi są niesłychanie wąskie, podbijające i szybkie. Często zabrudzone, ale miejscami też z wysokim poziomem przyczepności. W takiej sytuacji ocena zmian nawierzchni jest kluczowa. Ważna jest też odwaga, ale jednocześnie kalkulacja, czyli przewidywanie, gdzie może pojawić się brud - zwraca uwagę Kajetanowicz.

Walka o sekundy rozpoczęła się od widowiskowego, nocnego odcinka na ulicach w centrum Zlina. Kibice na początku mogli podziwiać  pędzące samochody historyczne, a na sam koniec ruszyły najszybsze auta klasy R5.

Na bardzo wąskich, wyboistych i zdradliwych ulicach więcej można było stracić niż zyskać. Na tego typu odcinkach, które organizowane są "pod kibiców", kierowcy wolą nie ryzykować. Strata 2-3 sekund w skali całego rajdu jest niczym, natomiast rozbita rajdówka pozbawia szans na dobry wynik.

Pierwszy odcinek wygrał Kopecky i został liderem rajdu. Na niespełna 10-kilometrowej trasie wyprzedził swojego rodaka Vaclava Pecha o cztery sekundy. Trzeci był Łukjaniuk. Z polskich kierowców najszybszy był Kajetanowicz. Dwukrotny mistrz Europy uzyskał piąty czas tracąc do zwycięzcy blisko 10 sekund.  Dziewiąte miejsce zajął Grzegorz Grzyb, 22. był Łukasz Habaj, a 25. Jarosław Szeja.

Wyniki pierwszego odcinka specjalnego Rajdu Barum:

Miejsce Załoga Samochód Strata
1.Kopecky/DraslerSkoda Fabia R5
2.Pech/UchelFord Fiesta R5+4,1 sek.
3.Łukjaniuk/ArnautowFord Fiesta R5+4,6 sek.
4.Kostka/KuceraSkoda Fabia R5+5,0 sek.
5.Kajetanowicz/BaranFord Fiesta R5+9,8 sek.
9.Grzyb/WróbelSkoda Fabia R5+11,1 sek.
22.Habaj/DymurskiFord Fiesta R5+19,3 sek.
25.Szeja/SzejaFord Fiesta R5+23,1 sek.
34.Zawada/DachowskiOpel Adam R2+41,1 sek.

Maciej Rowiński ze Zlina

Harmonogram 47. Rajdu Barum - 6. rundy Rajdowych Mistrzostw Czech i 6. rundy Rajdowych Mistrzostw Europy

Sobota, 26 sierpnia (8 odcinków specjalnych, łącznie 109,13 km):

8:28 - serwis A: 30 min. (Otrokovice)

9:46 - OS2: Biskupice (8,85 km) 10:54 - OS3: Semetin (11,55 km) 11:27 - OS4: Trojak (22,87 km)

13:17 - serwis B: 30 min. (Otrokovice)

14:35 - OS5: Brezova (6,54 km) 15:33 - OS6: Biskupice (8,85 km) 16:41 - OS7: Semetin (11,55 km) 17:14 - OS8: Trojak (22,87 km) 18:54 - serwis C: 30 min. (Otrokovice) 20:12 - OS9: Brezova (6,54 km) 21:05 - serwis D: 45 min. (Otrokovice)

Niedziela, 27 sierpnia (6 odcinków specjalnych, łącznie 95,12 km):

7:55 - Serwis E: 15 min. (Otrokovice)

8:38 - OS10: Majak (8,15 km) 09:11 - OS11: Pindula (17,32 km) 10:24 - OS12: Kosiky (22,09 km)

11:24 - Serwis F: 30 min. (Otrokovice)

12:47 - OS13: Majak (8,15 km) 13:20 - OS14: Pindula (17,32 km) 14:33 - OS15: Kosiky (22,09 km)

15:21 - Serwis G: 10 min. (Otrokovice) 16:25 - ceremonia mety (Rynek, Zlin)

Źródło artykułu: