W tym artykule dowiesz się o:
W II rundzie turnieju WTA 1000 w Dubaju Aryna Sabalenka zmierzyła się z Donną Vekić, z którą wcześniej przegrała pięć z siedmiu pojedynków. W Zjednoczonych Emiratach Arabskich doznała już szóstej porażki z Chorwatką, tym razem 7:6(5), 3:6, 0:6 (więcej tutaj).
Po zakończeniu spotkania nie było widać, aby Sabalenka jakoś mocno przeżyła tę porażkę. Serdecznie podziękowała rywalce za grę, gratulując jej zwycięstwa.
Białorusinka zachowała wielką klasę. Nawet uśmiechnęła się do Vekić przy siatce. Następnie podała rękę sędziemu i opuściła kort centralny.
Dla Sabalenki był to pierwszy pojedynek od triumfu w wielkoszlemowym Australian Open 2024. Zresztą w zeszłym sezonie tenisistka z Mińska również nie odniosła sukcesu na Bliskim Wschodzie. W katarskiej Dosze nie zagrała, a w Dubaju odpadła w ćwierćfinale.
Białorusinka może się już przygotowywać do prestiżowych turniejów w USA. W zeszłorocznym BNP Paribas Open w Indian Wells wystąpiła w finale. Natomiast w Miami Open dotarła do ćwierćfinału.
Zwycięska Vekić zagra w środę w 1/8 finału zawodów WTA 1000 w Dubaju. Jej przeciwniczką będzie Rumunka Sorana Cirstea.
Czytaj także: Iga Świątek znów złamała magiczną granicę. Zobacz najnowszy ranking WTA Świetne wieści dla Świątek. Polka ruszyła w pogoń za Sabalenką
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie uwierzysz. Sochan pokazał, co jadł przed meczem
Czy Aryna Sabalenka zakończy 2024 rok jako liderka rankingu WTA? 
na Instagramie 
na Facebooku 
