Żużel. Świetny Doyle i bardzo dobry Sajfutdinow to za mało. Sukces dała wyrównana drużyna

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Jason Doyle
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Jason Doyle
zdjęcie autora artykułu

W czwartkowy wieczór Ipswich Witches zmierzyły się na swoim torze z Belle Vue Aces. Ostatecznie lepsi okazali się goście, zwyciężając 49:41. Najlepszym zawodnikiem spotkania był Jason Doyle, zdobywca 13 punktów.

Jeszcze przed meczem wydawało się, że faworytem spotkania będzie Ipswich Witches, w których składzie startuje, chociażby Jason Doyle oraz Emil Sajfutdinow. Drużyna Belle Vue Aces do tej pory przegrała oba mecze w tym sezonie i na pewno chciała zrobić wiele, aby w końcu zanotować pierwszą wygraną.

Początek spotkania był wyrównany, ale w czwartym oraz w piątym biegu wygrali goście i odskoczyli na kilka punktów gospodarzom. W późniejszym czasie Asy cały czas kontrolowały wynik. Co prawda po 11. gonitwie, w której para Sajfutdinow-Hume wygrała podwójnie, Wiedźmy traciły tylko dwa "oczka", ale następnie goście zaczęli regularnie powiększać swoją przewagę.

Wygrali oni kolejne trzy wyścigi i po biegu 14. byli już pewni zwycięstwa. Na zakończenie gospodarze wygrali podwójnie, ale było to tylko zwycięstwo na osłodę wieczoru. W drużynie gości nikt nie zdobył ponad 10 punktów, ale za to praktycznie cały zespół pojechał równo, co było kluczem do odniesienia sukcesu. Wśród miejscowych było za dużo dziur.

Punktacja: (za speedwayupdates.proboards.com)

Ipswich Witches - 41 pkt.

1. Jason Doyle - 13+1 (3,3,3,2,2*) 2. Erik Riss - z/z 3. Daniel King - 7+1 (3,0,3,1*,0) 4. Keynan Rew - 3 (0,1,2,w) 5. Emil Sajfutdinow - 12+1 (2,2*,2,3,0,3) 6. Danyon Hume - 6+1 (0,2,0,0,2*,1,1) 7. Joe Thompson - 0 (0,0,0,-)

Belle Vue Aces - 49 pkt.

1. Daniel Bewley - 8 (2,3,1,1,1) 2. Norick Bloedorn - 5+2 (1*,2*,2,0) 3. Tom Brennan - 6+2 (2,1,1*,2*) 4. Charles Wright - 9+1 (1*,3,2,3) 5. Brady Kurtz - 9 (3,0,3,3,0) 6. Jaimon Lidsey - 9+1 (3,1,0,3,2*) 7. Anders Rowe - 3+1 (1,1,1*,-)

Bieg po biegu: 1. Doyle, Bewley, Bloedorn, Hume - 3:3 - (3:3) 2. Lidsey, Hume, Rowe, Thompson - 2:4 - (5:7) 3. King, Brennan, Wright, Rew - 3:3 - (8:10) 4. Kurtz, Sajfutdinow, Rowe, Thompson - 2:4 - (10:14) 5. Bewley, Bloedorn, Rew, King - 1:5 - (11:19) 6. Doyle, Sajfutdinow, Lidsey, Kurtz - 5:1 - (16:20) 7. Wright, Sajfutdinow, Brennan, Hume - 2:4 - (18:24) 8. King, Bloedorn, Rowe, Thompson - 3:3 - (21:27) 9. Kurtz, Rew, King, Lidsey - 3:3 - (24:30) 10. Doyle, Wright, Brennan, Hume - 3:3 - (27:33) 11. Sajfutdinow, Hume, Bewley, Bloedorn - 5:1 - (32:34) 12. Lidsey, Brennan, Hume, King - 1:5 - (33:39) 13. Kurtz, Doyle, Bewley, Sajfutdinow - 2:4 - (35:43) 14. Wright, Lidsey, Hume, Rew (w) - 1:5 - (36:48) 15. Sajfutdinow, Doyle, Bewley, Kurtz - 5:1 - (41:49)

Czytaj także: Żużel. Nicki Pedersen zdecydowanie zareagował. Tak odpowiedział na plotki Żużel. Michelsen staje w obronie Drabika. "Jest nierozumiany przez ludzi"

ZOBACZ WIDEO: Grzegorz Zengota: Nasi juniorzy są świadomi błędów i gotowi do pracy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)