Żużel. Bojowe nastawienie przed zawodami. Polacy otworzą kolejny worek złotych medali?

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik
zdjęcie autora artykułu

Polska reprezentacja bez wątpienia jest głównym faworytem Wielkiego Finału Drużynowych Mistrzostw Europy w Grudziądzy. - Mamy worek medali. Nie jest on lekki. Dźwigamy go jednak i liczymy, że dorzucimy kolejny krążek - powiedział Rafał Dobrucki.

Już w sobotę odbędzie się Wielki Finał Drużynowych Mistrzostw Europy w Grudziądzu, w którym oprócz Polski, udział weźmie Dania, Szwecja oraz Czechy. Jest to dopiero trzecia edycja tej imprezy, a w dwóch poprzednich najlepsi okazali się Biało-Czerwoni.

- Mamy worek medali. Nie jest on lekki. Dźwigamy go jednak i liczymy, że dorzucimy kolejny krążek - powiedział trener kadry Rafał Dobrucki na konferencji przed zawodami, cytowany przez portal polskizuzel.pl.

W 2024 roku nasz kraj w tym turnieju będą reprezentować: Bartosz Zmarzlik, Patryk Dudek, Przemysław Pawlicki, Piotr Pawlicki i rezerwowy, Wiktor Przyjemski. Na torze kibice ujrzą również między innymi Andersa Thomsena, Mikkela Michelsena oraz Fredrika Lindgrena. Oczywiście zdecydowanym faworytem będą Polacy, a ich najgroźniejszymi rywalami wydają się być żużlowcy z kraju Hamleta.

ZOBACZ WIDEO: Mówi wprost. PGE Ekstraliga winna wzrostu stawek zawodników

- Dla mnie to duże wyróżnienie. Chcę się pokazać z jak najlepszej strony i dorzucić jak najwięcej punktów. Chcemy sobotnie zawody wygrać - przekonywał Piotr Pawlicki.

W podobnym tonie wypowiedział się Wiktor Przyjemski, choć jednocześnie podkreślił, że trzeba uważać na wszystkich przeciwników. - Powołanie to dla mnie przyjemność. Jestem rezerwowym, ale może uda się wyjechać na tor - stwierdził najmłodszy z reprezentantów Polski.

Finał Drużynowych Mistrzostw Europy odbędzie się 6 kwietnia o godzinie 14 w Grudziądzu. Portal WP SportoweFakty przeprowadzi relację tekstową "na żywo". Składy drużyn:

Dania 1. Mikkel Michelsen 2. Anders Thomsen 3. Rasmus Jensen 4. Mads Hansen 17. Bastian Pedersen Menedżer: Nicki Pedersen

Polska 5. Bartosz Zmarzlik 6. Patryk Dudek 7. Przemysław Pawlicki 8. Piotr Pawlicki 18. Wiktor Przyjemski Menedżer: Rafał Dobrucki

Szwecja 9. Jacob Thorsell 10. Antonio Lindbaeck 11. Fredrik Lindgren 12. Kim Nilsson 19. Cassper Henrikson Menedżer: Morgan Andersson

Czechy 13. Daniel Klima 14. Vaclav Milik 15. Jan Kvech 16. Jan Macek 20. Adam Bednar Menedżer: Zdenek Schneiderwind

Czytaj także: Fiałkowski chce rewolucji w polskim żużlu. "Kluby mogły oszczędzić minimum sześć milionów" Żużel. Tonuje nastroje po wysokiej wygranej. Chwali dwóch swoich podopiecznych

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)