Nieznajomość toru pozbawi Koziołki bonusa?

Koziołki w pierwszym meczu na własnym obiekcie pokonały Gryfy 48:42. Sześciopunktową zaliczkę podopiecznym trenera Mariana Wardzały będzie obronić bardzo ciężko, ponieważ notowali oni w ostatnich latach bardzo mało startów na tamtejszym torze. Zespoły z Bydgoszczy i Lublina spotkały się ze sobą ostatni raz przy Sportowej dziewiętnaście lat temu. [ad=rectangle]

W ubiegłym roku występ zanotował tam Davey Watt, który reprezentując barwy Startu Gniezno wywalczył w sześciu biegach 8 punktów i bonus. Australijczyk prezentował się także na bydgoskim owalu w 2011 r., ale w dwóch pojedynkach nie przekroczył bariery sześciu oczek. Zawodnika z Antypodów zabraknie jednak w niedzielnym zestawieniu z powodu kontuzji odniesionej jakiś czas temu.

W sytuacji braku Watta, czołową postacią ekipy z Koziego Grodu powinien być Robert Miśkowiak, który w mieście nad Brdą odjechał w ostatnich latach jeden mecz. Krajowy lider Koziołków może jednak go dobrze wspominać, ponieważ zakończył go z wynikiem dziewięciu punktów.

Andriej Kudriaszow także miał okazję ścigać się na tamtejszym owalu, jednak był to jeszcze czas kiedy startował jako junior i w dwóch spotkaniach wywalczył tylko 3 oczka i bonus.

Dawid Lampart w zeszłym roku odjechał nad Brdą tylko jeden bieg w lidze. Jednak w 2011 r. wychowanek klubu z Rzeszowa jeździł dla lublinian w MDMP. "Lampcio" w finale imprezy właśnie w Bydgoszczy zdobył komplet dwunastu punktów. Smaku rywalizacji przeciwko bydgoskim zawodnikom na ich torze nie zaznali z kolei Cameron Woodward i Arkadiusz Madej.

Występy ligowe zawodników KMŻ na torze w Bydgoszczy od 2010 roku:

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.