Zagrożeni degradacją Łotysze szukają wzmocnienia w lipcowym oknie transferowym

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Ostatnie miejsce w ligowej tabeli zmusza łotewskich działaczy do poszukiwania zawodnika na mocno już ograniczonym transferowym rynku.

Dalszy byt Lokomotivu Daugavpils w rozgrywkach Nice Polskiej Ligi Żużlowej jest zagrożony. Łotewski klub po dziesięciu rundach zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Na taką pozycję wpłynęła głównie niezadowalająca postawa zakontraktowanych zawodników zagranicznych. Większych pretensji działacze nie zgłaszają jedynie do Rory'ego Schleina i Joonasa Kylmaekorpiego. Ponadto, słabiej niż oczekiwano prezentuje się niezawodny do tej pory Andrzej Lebiediew. Nie widać także końca rehabilitacji kontuzjowanego w połowie maja Wiaczesława Gieruckisa.

Szansą na poprawę kadrowej sytuacji jest otwarte właśnie okno transferowe. Szkoleniowiec klubu, Nikołaj Kokin powiedział: - Jest niemal przesądzone, że skorzystamy z okresu transferowego. Chcemy pozyskać zawodnika, który będzie lepszy niż Simon Gustafsson czy Richie Worrall. [ad=rectangle] Wybór wśród zawodników niezaangażowanych do tej pory przez polskie kluby nie jest zbyt duży. Rozważana jest opcja skandynawska i związane z nią nazwiska Jacoba Thorssella i Mathiasa Thoernbloma. Ponadto, dzięki kontaktom z łotewskim menadżerem na stałe mieszkającym na Wyspach Brytyjskich, sondowana jest możliwość kontraktu z takimi jeźdźcami jak Simon Stead i Daniel King. Rozważana jest także opcja umowy z Australijczykiem Joshem Grajczonkiem lub Amerykaninem Gino Manzaresem.

O tym, czy do decydujących o układzie ligowej tabeli meczów Lokomotiv Daugavpils przystąpi z nowym zawodnikiem, przekonamy się tuż po zamknięciu okresu transferowego. Wówczas, 3 sierpnia łotewska drużyna na własnym torze zmierzy swe siły z ekipą Carbonu Start Gniezno.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: