Bundesliga: Rafał Okoniewski nie uchronił DMV White Tigers od porażki

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Duet Krzysztof Buczkowski, Rafał Okoniewski na torze
WP SportoweFakty / Łukasz Łagoda / Duet Krzysztof Buczkowski, Rafał Okoniewski na torze
zdjęcie autora artykułu

Woelfe Wittstock pokonało na wyjeździe DMV White Tigers 49:37 w inauguracyjnym meczu niemieckiej Speedway Bundesligi. W spotkaniu w Pocking piętnaście punktów zdobył Rafał Okoniewski.

Polak był zdecydowanym liderem miejscowej drużyny. Z pewnością jego wynik byłby lepszy, gdyby nie wykluczenie za przekroczenie czasu dwóch minut w dwunastym wyścigu.

Goście wygrali dzięki bardziej wyrównanemu zespołowi. Ważne punkty dorzucali wszyscy zawodnicy Wilków. Najlepiej z tego grona spisał się Kevin Woelbert.

Punktacja

DMV White Tigers - 37 1. Rafał Okoniewski - 15 (3,2,6!,2,w,2) 2. Danny Maassen - 5 (2,1,1,0,1) 3. Rene Deddens - 4+1 (0,1,2*,0,1) 4. Max Dilger - 9 (3,2,2,2,0) 5. Ethan Spiller - 1 (1,0,0) 6. David Pfeffer - 1 (0,1) 7. Marius Hillebrand - 2 (0,2)

Woelfe Wittstock - 49 11. Mads Hansen - 9+2 (2,d,2*,3,2*) 12. Kevin Woelbert - 13 (3,3,3,1,3) 13. Michael Haertel - 13+1 (1*,3,3,3,3) 14. Christian Hefenbrock - 6+1 (2,2*,1,1,d) 15. Steven Mauer - 1 (w,d,1,w) 16. Darrel de Vries - 7+1 (1*,3,0,3)

Bieg po biegu: 1. Okoniewski, Hansen, Haertel, Deddens 3:3 2. Woelbert, Maassen, Spiller, Mauer (w/u) 3:3 (6:6) 3. Dilger, Hefenbrock, de Vries, Pfeffer 3:3 (9:9) 4. de Vries, Hefenbrock, Maassen, Spiller 1:5 (10:14) 5. Woelbert, Okoniewski, Deddens, Mauer (d) 3:3 (13:17) 6. Haertel, Dilger, Pfeffer, Hansen (d3) 3:3 (16:20) 7. Woelbert, Dilger, Mauer, Hillebrand 2:4 (18:24) 8. Haertel, Hansen, Maassen, Spiller 1:5 (19:29) 9. Okoniewski (6), Deddens, Hefenbrock, de Vries 8:1 (27:30) 10. Hansen, Okoniewski, Woelbert, Maassen 2:4 (29:34) 11. Haertel, Dilger, Hefenbrock, Deddens 2:4 (31:38) 12. de Vries, Hillebrand, Mauer (w/2min), Okoniewski (w/2min) 2:3 (33:41) 13. Haertel, Hansen, Deddens, Dilger 1:5 (34:46) 14. Woelbert, Okoniewski, Maassen, Hefenbrock (d4) 3:3 (37:49)

ZOBACZ WIDEO W Łodzi szybko go pokochają. Aleksandr Łoktajew już szaleje

Źródło artykułu: