Żużel. Justin Sedgmen mistrzem drugi raz w ciągu 10 dni. Były zawodnik Polonii Bydgoszcz na podium

We wtorek Justin Sedgmen nie miał on sobie równych najpierw w serii zasadniczej, którą wygrał z kompletem, a tylko o jedno "oczko" gorszy był były zawodnik Wolfe Wittstock, Fraser Bowes (w polskiej lidze w sezonie 2021 wystąpił w 19 biegach). Do finału awansowała najlepsza trójka, a kolejna czwórka zmierzyła się w biegu półfinałowym, którego zwycięzca miał dołączyć do obsady ostatniego wyścigu dnia.

W półfinale zwyciężył Brayden McGuinness, który w sezonie 2021 był związany z Abramczyk Polonią Bydgoszcz, a w przyszłym roku miał bronić barw Wilków z Wittstock, którym jednak ostatecznie nie przyznano licencji na starty w 2. Lidze Żużlowej. Zwycięzca biegu dodatkowego w serii zasadniczej na torze pojawił się tylko cztery razy, gromadząc 9 punktów, wykorzystał jednak swoją szansę i ostatecznie wystąpił w finale.

Z niego wykluczony za upadek został Zane Keleher. W powtórce ponownie najlepszy był Justin Sedgmen, dla którego był to drugi mistrzowski tytuł, zdobyty w ciągu 10 dni, 18 grudnia wygrał on bowiem turniej o czempionat stanu Wiktoria, który odbył się w Broadford. Drugie miejsce na podium zajął Fraser Bowes, a na jego trzecim stopniu stanął Brayden McGuinness.

ZOBACZ WIDEO Kibice w Krośnie dopisują. Prezes chwali się rekordową sprzedażą karnetów

Organizatorzy w ośrodku Gillman Speedway skorzystali z otwarcia granic międzystanowych, które nastąpiło na początku drugiej połowy grudnia. Tym samym w obsadzie znalazło się aż siedmiu zawodników spoza Australii Południowej oraz jeden Nowozelandczyk. Jeśli podróże międzystanowe byłyby nadal zabronione, to wówczas nie udałoby się zgromadzić takiej stawki albo działacze byliby zmuszeni do przełożenia imprezy.

W poprzedniej edycji mistrzostw stanu Australia Południowa, rozegranej 16 stycznia 2021 również w Gillman, triumfował Ryan Douglas z Queensland, którego tym razem zabrakło na liście startowej. Wtorkowy zwycięzca, czyli Justin Sedgmen zajął wówczas 2. miejsce.

Indywidualne mistrzostwa Australii Południowej - Gillman, 28 grudnia 2021 (za gillmanspeedway.com): 1. Justin Sedgmen (Wiktoria) - 15+3 (3,3,3,3,3) - 1. miejsce w finale 2. Fraser Bowes - 14+2 (3,3,3,2,3) - 2. miejsce w finale 3. Brayden McGuinness - 9+3+1 (3,-,2,1,3) - 1. miejsce w półfinale + 3. miejsce w finale 4. Zane Keleher (Queensland) - 11+w/u (2,2,3,2,2) - wykluczenie w finale 5. Cooper Riordan (Wiktoria) - 10+2 (3,3,2,0,2) - 2. miejsce w półfinale 6. Patrick Hamilton (Wiktoria) - 10+1 (d,2,3,3,2) - 3. miejsce w półfinale 7. Liam May - 9+d (2,3,1,u,3) - defekt w półfinale 8. Maurice Brown (Nowa Południowa Walia) - 8 (2,2,1,3,u) 9. Jake Turner (Nowa Zelandia) - 7 (t,1,2,3,1) 10. Dayle Wood (Wiktoria) - 6 (1,1,0,2,2) 11. Arlo Bugeja - 6 (2,1,2,d,1) 12. Steven Graetz - 5 (1,2,1,1,0) 13. Blake Ridley - 4 (1,1,0,1,1) 14. Jackson Milner (Wiktoria) - 3 (0,0,u,2,1) 15. Shaun Sampson - 2 (1,0,0,1,0) 16. Teagan Pedler - 1 (0,0,1,0,0) 17. Roy Stout - 0 (0)

Bieg po biegu: 1. (55,23) McGuinness, Keleher, Sampson, Stout, Turner (t) 2. (55,98) Bowes, May, Ridley, Pedler 3. (55,67) Sedgmen, Brown, Graetz, Milner 4. (57,32) Riordan, Bugeja, Wood, Hamilton (d) 5. (56,85) May, Brown, Bugeja 6. (59,89) Riordan, Graetz, Turner, Pedler 7. (57,06) Bowes, Keleher, Wood, Milner 8. (57,11) Sedgmen, Hamilton, Ridley, Sampson 9. (--,--) Hamilton, McGuinness, Pedler, Milner (u) 10. (57,82) Sedgmen, Turner, May, Wood 11. (57,84) Keleher, Riordan, Brown, Ridley 12. (58,31) Bowes, Bugeja, Graetz, Sampson 13. (56,12) Sedgmen, Bowes, McGuinness, Riordan 14. (57,91) Turner, Milner, Ridley, Bugeja (d) 15. (58,08) Hamilton, Keleher, Graetz, May (u) 16. (58,43) Brown, Wood, Sampson, Pedler 17. (57,20) McGuinness, Wood, Ridley, Graetz 18. (58,02) Bowes, Hamilton, Turner, Brown (u) 19. (57,15) Sedgmen, Keleher, Bugeja, Pedler 20. (59,10) May, Riordan, Milner, Sampson

Półfinał: 21. (57,44) McGuinness, Riordan, Hamilton, May (d)

Finał: 22. (57,83) Sedgmen, Bowes, McGuinness, Keleher (w/u)

Czytaj także: PSŻ Poznań w liczbach. To był sezon, o którym trzeba szybko zapomnieć Mistrzostwo Polski po 15 latach we Wrocławiu, zacięty bój w cyklu Grand Prix. Wrzesień przyniósł wielkie emocje

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.