Żużel. Na inaugurację czeka ich trudny sprawdzian. "Może to dobrze, ale pojedziemy na luzie"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Mikołaj Czapla
WP SportoweFakty / Adrian Skorupski / Na zdjęciu: Mikołaj Czapla
zdjęcie autora artykułu

Dla Mikołaja Czapli sezon 2021 kończył się na torze, na którym przyjdzie mu powalczyć o pierwsze ligowe punkty w tym roku. O tym, jak czuje się na zielonogórskim owalu, opowiedział w rozmowie z klubową TV.

Mikołaj Czapla miniony sezon zakończył w bardzo dobrym nastroju. Dziewięć punktów przy ul. Wrocławskiej 69 w Zielonej Górze pozwoliło mu zająć wysokie, trzecie miejsce w przerwanym po 4. serii startów Memoriale Rycerzy Speedwaya.

Junior Aforti Startu Gniezno w rozmowie z telewizją klubową przyznaje, że turniej ten jest jednym z tych, które wspomina najlepiej.

Kibice "Orłów" wiążą z tym duże nadzieje, bowiem to właśnie tam uda się na ligową inaugurację ekipa Błażeja Skrzeszewskiego.

- Szczerze mówiąc, to chyba bez różnicy by mi to było. Może nawet dobrze, że to taki najsilniejszy rywal na początek, który nas sprawdzi, ale pojedziemy tam na luzie, powalczyć o jak najlepszy wynik - mówił w programie "Tajemniczy wywiad".

Co ciekawe, wg nieoficjalnych wieści, Czapla był jesienią na celowniku Stelmet Falubazu. Sam zawodnik pytany, czy odpowiadają mu warunki panujące na zielonogórskim owalu, odpowiedział: - Bardzo pasuje mi geometria tego toru i lubię tam jeździć. Notatki są, przełożenia też, ale zobaczymy, jak to się ułoży.

Czytaj także: Trener pozytywnie ocenia szkolenie w Falubazie. Na talenty trzeba będzie poczekać Motocyklem po plaży. Udowodnił, że może trenować wszędzie

ZOBACZ WIDEO Ryszard Czarnecki wskazał przepis, który trzeba znieść. "To czysta fikcja"

Źródło artykułu: