Zagadka Verstappena. Wygrana w Miami wcale nie taka pewna?
Max Verstappen wygrał kwalifikacje F1 do GP Miami, ale Holender ma poważne obawy, czy podobnie będzie w niedzielnym wyścigu. Kierowca Red Bull Racing przyznał, że warunki na torze potrafią być zdradliwe. - Trudno zmusić opony do pracy - mówi.
Drugi Charles Leclerc stracił do aktualnego mistrza świata tylko 0,141 s, co jego zdaniem jest dowodem na to, że można było pojechać lepsze "kółko". - Niezwykle trudno było tak przygotować okrążenie, by wszystko działało jak należy. Trudno zmusić opony do pracy na całym dystansie. Każde "kółko", które pokonujesz, jest zagadką. Nie wiesz, co się wydarzy i jazda nie jest przyjemna - powiedział Verstappen wprost przed kamerami Sky Sports.
- Myślę, że dobrze sobie poradziliśmy z tą sytuacją. Zrobiliśmy wszystko, co było w naszej mocy, aby bolid działał lepiej niż w piątkowych kwalifikacjach do sprintu - dodał aktualny mistrz świata.
ZOBACZ WIDEO: Lebiediew szczery do bólu. "Nie umiem tam jeździć"Asfalt na torze w Miami słynie z tego, że jest dość śliski. W tym roku warunki kierowcom F1 utrudnia pogoda. Na Florydzie jest dość ciepło, a nawierzchnia momentami przekraczała temperaturę 50 st. C. - Mamy upał, a w Miami asfalt i tak zwykle jest śliski, więc opony nie działają tutaj najlepiej. Złożenie wszystkich czynników w całość nie jest łatwe - przyznał kierowca Red Bulla.
Optymistyczne dla Verstappena jest to, że w sobotnim sprincie odniósł przekonujące zwycięstwo. Holender mówił też przed kamerami, że po doświadczeniach z mini-wyścigu jego ekipa nieco zmieniła ustawienia modelu RB20, co powinno mieć znaczenie w trakcie niedzielnego GP Miami.
- Zdecydowanie czułem się lepiej połączony z bolidem. Był bardziej przewidywalny, co powinno nam pomóc w wyścigu - podsumował Verstappen, który w wyścigu chce się skupić na sobie i nie patrzy na konkurencję. - Musimy patrzeć na siebie. Tak długo, jak będę zadowolony z balansu, tak wszystko będzie w porządku - oświadczył.
Czytaj także:
- Alonso uderza w Hamiltona i sędziów. "Nie dostanie kary, bo nie jest Hiszpanem"
- 17-latek w F1? Dokumenty złożone