Jules Bianchi z najlepszym czasem w drugim dniu testów na Silverstone

Jules Bianchi trafił do bolidu Ferrari po tym jak okazało się, że Kimi Raikkonen nie będzie zdolny do udziału w testach na Silverstone. Fin w minioną niedzielę rozbił się na barierze ochronnej i nie czuł się na siłach, aby wrócić za kierownicę po dwóch dniach przerwy. [ad=rectangle]

Młody kierowca wywodzący się z akademii Ferrari, błysnął świetnym czasem będąc gorszy o zaledwie 0,02 sekundy od czasu Felipe Massy, z pierwszego dnia testów. Bianchi wykonał łącznie aż 89 okrążeń za kierownicą F14 T, co było drugim wynikiem dnia.

Drugi czas należał do kierowcy Toro Rosso - Daniiła Kwiata. Nastolatek z Rosji był gorszy o blisko 0,3 sekundy od Bianchiego. W porannej części testów Kwiat doprowadził do wywieszenia czerwonej flagi.

Kevin Magnussen był trzecim najszybszym kierowcą w środę. Duńczyk wykonał największą ilość okrażeń spośród wszystkich uczestników testów. Ponad pół sekundy stracił do niego rezerwowy Saubera - Giedo van der Garde. Holender nie uniknął mocnej kraksy, po której rozbił bolid i nie był w stanie kontynuować jazdy.

Piąty czas uzyskał zwycięzca niedzielnego wyścigu na Silverstone - Lewis Hamilton. Wicelider mistrzostw świata wywołał czerwoną flagę po tym jak wypadł w zakręcie Stowe. Bolid Mercedesa nie uległ poważniejszym uszkodzeniom, ale Hamilton nie wyjechał już do końca sesji.

W środę uwaga wszystkich skupiała się jednak na Lotusie, a dokładniej kołach zamontowanych w bolidzie stajni z Enstone. Pirelli testowało bowiem nowe 18-calowe koła, które w niedalekiej przyszłości powinny pojawić się w Formule 1 zastępując obecne 13-calowe.

W drugim dniu testów swoje obowiązki dla Pirelli wykonywał również Sebastian Vettel. Aktualny mistrz prezentował jednak słabe tempo. Najgorszy czas dnia odnotował Julian Leal. Nowy kierowca Caterham, na co dzień jeżdżący w cyklu GP2, pokonał dystans 300 kilometrów - wymagany przy staraniach o superlicencję na starty w Formule 1.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Wyniki 2. dnia testów na Silverstone: