F1. Williams coraz bliżej nowego właściciela. "Inwestorzy z najwyższej półki"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: George Russell
Materiały prasowe / Williams / Na zdjęciu: George Russell
zdjęcie autora artykułu

Od kilku tygodni Williamsa poszukuje nowego właściciela. Szefostwo ekipy z Grove jest zadowolone z rozmów i zdradza, że są to "inwestorzy z najwyższej półki". Być może rodzinie Williamsów uda się jednak zachować pakiet większościowy w firmie.

W tym artykule dowiesz się o:

Słabe wyniki w Formule 1 w ostatnich latach oraz pandemia koronawirusa uderzyły w Williamsa. Dlatego zespół, w którym jeszcze przed rokiem startował Robert Kubica, znalazł się na rozdrożu. Gdyby nie poszukiwania nowego inwestora, najpewniej w ciągu kilku lat Williams zniknąłby z F1.

Od formalnego ogłoszenia gotowości sprzedaży firmy minęło kilka tygodni. Faworytem do przejęcia stajni z Grove wydaje się być Michael Latifi. Kanadyjski miliarder, ojciec Nicholasa - jednego z kierowców Williamsa, wpłacił do budżetu teamu ok. 40 mln dolarów. Udzielił też mu pożyczki w wysokości nieco ponad 30 mln dolarów na początku pandemii COVID-19.

- Jesteśmy zadowoleni z procesu poszukiwania nowego inwestora i postępów poczynionych w tym zakresie - powiedziała "Motorsportowi" Claire Williams, nie zdradzając przy tym żadnych nazwisk.

ZOBACZ WIDEO: Kolarstwo. Tour de Pologne pierwszym wyścigiem etapowym w sezonie. "Zgłaszają się wielkie nazwiska!"

- Zgłosiło się do nas wielu bardzo ciekawych, potencjalnych inwestorów. Właśnie z nimi rozmawiamy. Są to biznesmeni z najwyższej półki, dlatego jesteśmy zachwyceni. Proces trwa. Od razu zakładaliśmy, że to wszystko zajmie nam od trzech do czterech miesięcy, więc ten okres jeszcze nie minął - dodała szefowa Williamsa.

Niewykluczone, że ostatecznie rodzinie Williamsów uda się zachować pakiet większościowy akcji firmy, a nowy inwestor nabędzie jedynie określony procent udziałów. - Williams to spółka giełdowa, który musi działać zgodnie z pewnymi zasadami, które wyznaczają prawo oraz rynek. Szukamy inwestora, po prostu. Może to być sprzedaż pakietu mniejszościowego, możemy sprzedać komuś pakiet większościowy, a możemy też pozbyć się wszystkich udziałów - wyjaśniła Brytyjka.

- Mamy różne opcje na stole i to najważniejsze. Decyzja należy do zarządu firmy, gdy już konkretne oferty zostaną przedstawione - podsumowała Williams.

Czytaj także: Dobre wieści z Alfy Romeo ws. Kubicy Claire Williams dumna z Russella i zespołu

Źródło artykułu: