F1. GP Wielkiej Brytanii. Ostatni trening dla Valtteriego Bottasa. Problemy w garażu Red Bulla

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Valtteri Bottas
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Valtteri Bottas
zdjęcie autora artykułu

W sobotę znacząco ochłodziło się na torze Silverstone, a takie warunki zaczęły sprzyjać Mercedesowi. Ostatni trening przed GP Wielkiej Brytanii padł łupem Valtteriego Bottasa. Problemy z bolidem miał Alexander Albon.

W piątek na torze Silverstone temperatura w cieniu sięgała 35 st. C, co jak na Wielką Brytanię jest niespodziewanym upałem. W takich warunkach od lat słabo radzą sobie bolidy Mercedesa, dlatego też gorsze tempo Lewisa Hamiltona czy Valtteriego Bottasa nie dziwiło.

W sobotę temperatura toru zmniejszyła się o niemal 20 st. C, co też od razu zmieniło układ stawki F1. Na czele znalazł się Bottas, a tuż za nim Hamilton. Jako jedyny za tą dwójką nadążał Max Verstappen, który zakończył poranną sesję ze stratą 0,3 s. do fińskiego kierowcy.

Do problemów doszło za to po drugiej stronie garażu Red Bull Racing - przez ponad 40 minut w garażu siedział Alexander Albon. U Taja, który w piątek rozbił swój bolid, doszło do problemów z systemem ERS. Mechanicy "czerwonych byków" znów wykonali tytaniczną pracę i naprawili awarię na kwadrans przed zakończeniem sesji treningowej F1. W efekcie Albon zyskał choć kilka minut w bolidzie przed kwalifikacjami do GP Wielkiej Brytanii.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalna sztuczka Lewandowskiego na treningu Bayernu!

- Znów coś poluzowało się w moim kokpicie obok pedału hamulca - zgłosił z kolei pod koniec treningu Sebastian Vettel, który z powodu identycznych problemów stracił niemal cały popołudniowy trening w piątek. Biorąc pod uwagę, że Vettel również w piątkowy poranek nie jeździł po Silverstone z powodu awarii układu chłodzenia w jego Ferrari, przed 33-latkiem niezwykle trudny weekend.

Pochwalić trzeba za to Nico Hulkenberga, który w piątek w ostatniej chwili wskoczył do bolidu Racing Point w miejsce Sergio Pereza, który zachorował na koronawirusa. Niemiec, mimo kilkumiesięcznego rozbratu z F1, już w sobotę był w stanie zbliżyć się na dystans 0,3 s. do zespołowego kolegi Lance'a Strolla, co jest niezłym rezultatem.

GP Wielkiej Brytanii - III trening - wyniki:

Pozycja Kierowca Zespół Czas/strata
1.Valtteri BottasMercedes1:25.873
2.Lewis HamiltonMercedes+0.138
3.Max VerstappenRed Bull Racing+0.300
4.Lance StrollRacing Point+0.703
5.Carlos SainzMcLaren+0.791
6.Charles LeclercFerrari+0.898
7.Lando NorrisMcLaren+0.925
8.Daniel RicciardoRenault+0.968
9.Nico HulkenbergRacing Point+0.999
10.Pierre GaslyAlpha Tauri+1.173
11.Daniił KwiatAlpha Tauri+1.203
12.Esteban OconRenault+1.285
13.Alexander AlbonRed Bull Racing+1.305
14.Sebastian VettelFerrari+1.378
15.Romain GrosjeanHaas+1.664
16.George RussellWilliams+1.865
17.Antonio GiovinazziAlfa Romeo+1.952
18.Kevin MagnussenHaas+1.987
19.Kimi RaikkonenAlfa Romeo+2.103
20.Nicholas LatifiWilliams+2.239

Czytaj także: Robert Kubica w nieznanym świecie Szalony dzień Nico Hulkenberga

Źródło artykułu: