Zmarnowana szansa polskich futsalistów. Wciąż jest nadzieja

Po falstarcie w eliminacjach do mistrzostw świata w Ubezkistanie reprezentacja Polski wygrała cztery mecze z rzędu i przed 6. kolejką była o krok od bezpośredniego awansu na mundial.

Już w piątek Biało-Czerwoni mogli znaleźć się w finałach. Swój mecz wygrała jednak Ukraina i wszystko miało wyjaśnić się w bezpośrednim starciu w Łodzi. Podopiecznym Błażeja Korczyńskiego wystarczał remis.

Polacy w 1. połowie starali się prowadzić grę. Swój plan mieli rywale, którzy punktowali naszą reprezentację. Takiego przebiegu nikt się nie spodziewał. Do przerwy goście prowadzili 4:0.

W 2. połowie Polacy w końcu trafili do bramki Ukrainy. Gola zdobył Paweł Kaniewski. Ten sam zawodnik w 30. minucie zmniejszył straty do dwóch trafień. Nadzieje gospodarzy zamknął Rostysław Semenczenko w 32. minucie. Jakub Raszkowski pięć minut później rozbudził nasze nadzieje, ale wynik nie uległ zmianie.

Ukraińcy po końcowej syrenie mogli cieszyć się z bezpośredniego awansu na mistrzostwa świata. Polaków czeka walka w barażach. Losowanie odbędzie się w styczniu, a mecze zaplanowano na kwiecień.

Polska - Ukraina 3:5 (0:4) Kaniewski 27', 30' , Raszkowski 37' - Abakszyn 7', Szoturma 9', Korszun 12', 20', Semenczenko 32'

Skład reprezentacji Polski: Kałuża - Skiepko, Zastawnik, Lutecki, Kriezel oraz Nawrat i Kubik, Madziąg, Sendlewski, Kaniewski, Leszczak, Mrowiec, Marek, Raszkowski.

Czytaj także: El. MŚ. Polacy coraz bliżej finałów! Efektowna wygrana polskich futsalistów. Biało-Czerwoni liderem na półmetku!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: o Polaku wciąż pamiętają. Zapisał się w historii klubu

Oglądaj NA ŻYWO mecze Fogo Futsal Ekstraklasy! (link sponsorowany)

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.