Potężny cios dla drużyny NBA i to przed meczem o wszystko!
New Orleans Pelicans zmarnowali pierwszą szansę, aby awansować do fazy play-off. Teraz przed nimi mecz o życie. Przystąpią do niego jednak poważnie osłabieni.
Przed New Orleans Pelicans ostatnia szansa, aby awansować do play-offów. Pelikany w nocy z piątku na sobotę czasu polskiego podejmą dziewiątych po sezonie zasadniczym Sacramento Kings. Ale będę bardzo poważnie osłabieni.
Ich lider, Zion Williamson w starciu z Lakers rzucił aż 40 punktów, miał ponadto 11 zbiórek. Trzy minuty przed końcem spotkania zmuszony był jednak opuścić parkiet, ponieważ doznał urazu i nie był zdolny kontynuować gry, a jego drużyna doznała porażki. Okazuje się, że problem jest spory.
Williamson przez kontuzję ścięgna udowego będzie wyłączony z gry przez dwa najbliższe tygodnie, jeśli w ogóle Pelicans awansują do fazy play-off. 23-latek na pewno opuści piątkowy mecz przeciwko Kings - jego zespół zagra w nim o życie. Porażka będzie oznaczała dla Pelicans koniec kampanii 2023/2024.
Absolwent uczelni Duke w tym sezonie wystąpił w 70 meczach, zdobywając średnio 22,9 punktu, 5,8 zbiórki i 5,0 asysty, trafiając 57-proc. rzutów z gry.
Zobacz także:
Świetna energia od rezerwowych zapewniła ligowy byt
Jej kariera stanęła na zakręcie. Podjęła ryzyko i opłaciło się. Powalczy o marzenia