Ewelina Kobryn: To był bardzo ważny mecz

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Biało czerwone mają za sobą zwycięski pojedynek ze Słowenią, który na ten moment zapewnił im pozycję lidera. Czy nasze reprezentantki zdołają utrzymać to miejsce?

Starcie w Kranjskiej Gorze stanowiło pierwsze, poważniejsze wyzwanie dla Polek. Wcześniej rozegrały cztery sparingi oraz podejmowały Luksemburg, co jednak nie dało pełnej odpowiedzi na pytanie o formę teamu. Tymczasem zawodniczki nie zawiodły oczekiwań. Zaczęły świetnie, później zdołały przetrwać słabsze chwile i ostatecznie uzyskały pełną pulę. - To był bardzo ważny, ale zarazem ciężki mecz - podkreśla Ewelina Kobryn. [ad=rectangle] Doświadczona środkowa, która dołączyła do drużyny szybciej niż się spodziewano wydatnie pomogła osiągnąć satysfakcjonujący wynik. Zdobyła 12 punktów, przejmując odpowiedzialność w istotnych fragmentach. Idealnie wywiązała się zatem z roli jaką powierzył jej sztab szkoleniowy. - Spodziewaliśmy się trudnej przeprawy. Sam początek wypadł rewelacyjnie. W drugiej połowie zaś konsekwentnie walczyliśmy o swoje - dodaje trener Jacek Winnicki. Kwestia triumfu rozstrzygnęła się w czwartej kwarcie. Justyna Żurowska (notabene najskuteczniejsza koszykarka zespołu) i Magdalena Ziętara zadały właściwie decydujący cios. Słowenki później już nie dorównały ekipie przyjezdnej. Teraz polską kadrę czeka kolejne wymagające zadanie. Do Władysławowa przyjedzie również niepokonana Słowacja. - Dzięki wygranej będzie nam łatwiej myśleć i przygotowywać się pod kątem tej potyczki - kończy Kobryn.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: