Paweł Zmarlak: Staram się pokazać, że sport jest fajny

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Paweł Zmarlak grę w MKS-ie Dąbrowa Górnicza łączy z pracą w szkole, gdzie uczy WF-u. - Staram się zachęcić uczniów do aktywności ruchowej i pokazać, że sport jest fajny - mówi kapitan MKS-u.

Kiedy inni koszykarze rozpoczęli już wakacje, Paweł Zmarlak do końca czerwca pracował w szkole. Jest on jednym z niewielu zawodników TBL, który pracuje "na dwóch etatach. Jak przyznaje gracz MKS Dąbrowa Górnicza nie stanowi to dla niego żadnego problemu, a na lekcjach wcale nie dominuje koszykówka. [ad=rectangle] [i]

- Daję radę! Po prostu zwiększam ilość wypijanej kawy (uśmiech). W koszykówkę grają głównie na zajęciach dodatkowych (kilku chłopaków trafiło już do grup młodzieżowych MKS-u), natomiast na lekcjach bywa różnie. Staram się zachęcić uczniów do aktywności ruchowej i pokazać, że sport jest fajny. To, że gram, trochę mi w tym pomaga i nieco ułatwia zadanie[/i] - przyznał Zmarlak.

33-latek jest kapitanem dąbrowskiego klubu i jednym z najstarszych zawodników w drużynie prowadzonej przez Wojciecha Wieczorka. - Nie mnie oceniać, jak wywiązuję się z tej roli. Staram się, by drużyna funkcjonowała jak najlepiej, a czasami to niełatwe zadanie. Co do wieku, szybko zleciało... (śmiech) Ale z formą jest przyzwoicie, więc może uda się jeszcze trochę pograć - powiedział Zmarlak.

Źródło artykułu: