Koszykarski show MKS-u Dąbrowa Górnicza

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W czwartek odbyła się prezentacja rywalizującej w Tauron Basket Lidze drużyny MKS-u Dąbrowa Górnicza. Były wsady, koszykarski "RoboCop", a nawet dąbrowska... Marylin Monroe!

Koszykarze pokazali, że nie mniej ważni od wyników sportowych są dla nich kibice. Dąbrowianie przez ponad godzinę specjalnie dla fanów robili to, co potrafią najlepiej: grali w kosza, rywalizowali w widowiskowych konkursach, a na koniec zaśpiewali kapitanowi Pawłowi Zmarlakowi głośne "Sto lat".

Kapitan odgrywa w zespole szczególną rolę, zwłaszcza w okresie przygotowań do długich, trudnych rozgrywek. Z okazji niedawnych urodzin Pawła Zmarlaka, który w barwach MKS-u ma przed sobą już siódmy sezon, w dąbrowskim klubie przygotowano dla niego podwójną niespodziankę. Oprócz okazałego tortu, kapitan przez chwilę mógł poczuć się niczym prezydent John F. Kennedy, któremu niegdyś śpiewała sama Marilyn Monroe.

W jej rolę wcieliła się Marta Florek, znana m.in. z telewizyjnego programu The Voice of Poland, która swoim głosem kilkakrotnie uświetniła koszykarski wieczór w Dąbrowie. - Mam nadzieję, że tort jest sztuczny, bo szkoda byłoby go zjeść - mówił Paweł Zmarlak, podziwiając swoją lukrową podobiznę na cieście.

Wieczór rozpoczął się od prezentacji wszystkich zawodników MKS-u, sztabu szkoleniowego, pracowników oraz osób odpowiedzialnych za przygotowanie fizyczne. To główni aktorzy widowiska, od których w dużej mierze zależy to, jak drużyna będzie prezentowała się w swoim drugim sezonie w Tauron Basket Lidze. Tuż po prezentacji dąbrowska ekipa zaprosiła kibiców na wewnętrzny sparing, będący pokazem radosnej koszykówki, okraszonej lataniem nad obręczami i szybkimi, efektownymi akcjami. W pierwszych piątkach po jednej stronie barykady pojawiły się nowe twarze w MKS-ie, a po drugiej świetnie znana już kibicom "stara gwardia". Mimo swobodnego charakteru meczu, chwilami nie brakowało intensywności typowej dla gry na najwyższym poziomie.

W konkursie wsadów nie miał sobie równych Przemysław Szymański, natomiast rywalizację w rzutach z dystansu z wynikiem 11 celnych na 15 prób wygrał nowy zawodnik drużyny z Dąbrowy Górniczej i prawdziwy weteran polskiej koszykówki - Jakub Dłoniak. To bardzo dobry prognostyk przed zbliżającym się sezonem. Dłoniak pokonał Piotra Pamułę i Rashauna Broadusa, również nowe ogniwa w zespole.

Bezpośrednie emocje boiskowe nie mogły ominąć kibiców zgromadzonych na trybunach Hali Centrum. Jedni uczestniczyli w MKS-owym quizie, inni w konkursie rzutów wolnych, a kolejni mieli szansę przetestować specjalną maszynę treningową, służącą dąbrowskim koszykarzom w trakcie przedsezonowych przygotowań. Nie zabrakło nagród zarówno dla zwycięzców, jak i dla tych, którzy mieli odwagę publicznie pochwalić się swoją wiedzą i umiejętnościami.

Źródło artykułu: