Szykują się zmiany w Energa Basket Lidze. Oto możliwe transfery

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Andrzej Romański / Energa Basket Liga / Na zdjęciu: BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski
Materiały prasowe / Andrzej Romański / Energa Basket Liga / Na zdjęciu: BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski
zdjęcie autora artykułu

Sezon ledwo się rozpoczął, a kluby już myślą o pierwszych zmianach w składach. Za nowymi zawodnikami rozglądają się m.in. w BM Slam Stali i Legii. WP SportoweFakty przedstawiają możliwe ruchy transferowe w zespołach Energa Basket Ligi.

Gorąco w Stali. Amerykanie na wylocie?

Trzeci mecz - trzecia porażka. Fatalnie nowy sezon rozpoczął się dla koszykarzy Jacka Winnickiego. Ostrowianie przegrali z Anwilem, Enea Astorią i Stelmetem Enea BC. Te dwa ostatnie spotkania rozgrywali u siebie. Choć z zielonogórzanami zagrali nieco lepiej, to i tak z parkietu schodzili jako pokonani. Znów słabo wypadli gracze zagraniczni. Jay Threatt miał spore problemy na rozegraniu, na tej pozycji zastąpił go Litwin Paulius Dambrauskas, mimo że jest to nominalna "dwójka". Amerykanin miał sześć punktów i osiem asyst w 30 minut. Kiepsko wypadł także Omar Calhoun, który trafił 3 z 11 rzutów z gry. Trener Jacek Winnicki ocenił jego występ jako negatywny. Wiemy, że klub aktywnie rozgląda się na rynku za nowymi zawodnikami.

Polski Cukier wzmocni się na Ligę Mistrzów?

Polski Cukier Toruń rzutem na taśmę wywalczył awans do Ligi Mistrzów, pokonując w drugiej rundzie eliminacji fiński Karhu Basket. Trener Sebastian Machowski liczy, że do zespołu w nadchodzącym czasie dołączy nowy zawodnik. W tym momencie torunianie, przy kontuzjach Gruszeciego i Diduszki, dysponują bardzo wąską kadrą. Wzmocnienie na obwodzie jest niezbędne. Wiemy, że w klubie liczą pieniądze. Torunianie na pewno nie wezmą nowego zawodnika, jeśli nie będą mieli na to środków. Gra ponad stan nie wchodzi w grę.

ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa świata w lekkoatletyce Doha 2019: Polki w kosmicznym biegu! "Piszemy historię!"

Legia poniżej oczekiwań. Mocne słowa trenera

Kiepsko nowy sezon rozpoczęli koszykarze Legii Warszawa. Po ostatniej porażce w Toruniu (70:79) trener Tane Spasev był mocno rozczarowany postawą całego zespołu. Na konferencji prasowej zapowiedział zmiany, jeśli w dwóch najbliższych meczach (Anwil, Astoria) część zawodników znacząco nie poprawi swojej gry. - Nie jestem zadowolony z tego jak graliśmy. Kilku zawodników ma dwa następne mecze, by pokazać coś więcej. Jeśli tego nie zrobią, będziemy ich zmieniać - mówił. Kogo miał na myśli? Można się jedynie domyślać. Kiepsko prezentują się Isaac Sosa i Romaric Belemene. Więcej oczekuje się także od Michaela Finke.

PGE Spójnia szuka podkoszowego

PGE Spójnia nadal nie ma podstawowego środkowego. Ze względów medycznych do zespołu nie dołączył Kyle Washington, który miał być głośnym transferem stargardzkiego klubu. Wiemy, że poszukiwania nowego zawodnika trwają, choć z ostatnich informacji wynika, że być może PGE Spójnię zasili... rzucająca "czwórka", a nie "piątka", jak to wcześniej zapowiadano. Co ciekawe - ostatnio w klubie pojawiła się propozycja Alonzo Gee, byłego koszykarza klubów NBA i m.in. Asseco Prokomu Gdynia. Najbliższy mecz stargardzianie zagrają na wyjeździe z Polpharmą.

Źródło artykułu: