MŚ. Polka zadziwia. Trzy razy poprawiła rekord życiowy

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Adrianna Sułek
PAP / Adam Warżawa / Na zdjęciu: Adrianna Sułek
zdjęcie autora artykułu

Adrianna Sułek świetnie otworzyła siedmiobój podczas lekkoatletycznych mistrzostw świata w Eugene. Po trzech konkurencjach jest na medalowej pozycji.

W marcu Adrianna Sułek zdobyła niespodziewany srebrny medal halowych mistrzostw świata w siedmioboju. Przed mistrzostwami świata na otwartym stadionie eksperci wskazywali, że może być czarnym koniem w reprezentacji Polski.

Póki co tak właśnie się dzieje. Siedmiobój otworzyła szóstym wynikiem w biegu na 100 metrów przez płotki (13,28 s). Chwilę później uzyskała drugi rezultat w całej stawce w skoku wzwyż. Zaliczyła 1,89 m i próbowała wyrównać rekord życiowy (1,92 m). To jednak się jej nie udało.

Rekordy życiowe w wykonaniu Sułek oglądaliśmy w pchnięciu kulą. Trzykrotnie wchodziła do koła i trzykrotnie śrubowała "życiówkę". Zaczęła od 14,06 m, później było 14,11 m, a skończyło się na 14,13 m i piątym wynikiem w stawce.

Po trzech konkurencjach 23-latka zajmuje trzecie miejsce (uzbierała 2979 punktów) Prowadzi Nafissatou Thiam (3127 punktów). 13. lokatę zajmuje Paulina Ligarska (2692 punkty).

W nocy z niedzieli na poniedziałek odbędzie się kolejna konkurencja siedmioboistek - bieg na 200 metrów.

Czytaj także: - MŚ: dramat Polaka. Przekazał nowe wieściMŚ. Kajetan Duszyński odpadł w eliminacjach

ZOBACZ WIDEO: #dziejewsporcie: tak wyglądają wakacje reprezentanta Polski

Źródło artykułu: