MMA. KSW. Łukasz Rajewski chce pomścić brata. Wyzwał do walki Filipa Pejicia

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Łukasz Rajewski
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Łukasz Rajewski
zdjęcie autora artykułu

Filip Pejić na KSW 56 błyskawicznie, bo w 11 sekund, znokautował Sebastiana Rajewskiego. Chęć pomszczenia brata wyraził Łukasz Rajewski, który wyzwał Chorwata do pojedynku.

W tym artykule dowiesz się o:

"Cała chwała Bogu… To była wspaniała noc… dzięki wszystkim, którzy we mnie wierzyli" - napisał na Instagramie Filip Pejić.

W jednym z komentarzy w kierunku 28-latka z Zagrzebia zwrócił się starszy z braci Rajewskich - Łukasz, pisząc: "Jesteś następny".

31-latek z poznańskiego Czerwonego Smoka chce pomścić brata, u którego stał w narożniku podczas przegranej walki. Sam miał okazję już sześć razy walczyć dla KSW. Ostatnio, 29 sierpnia, po niejednomyślnej decyzji sędziów pokonał on Bartłomieja Koperę.

ZOBACZ WIDEO: KSW 56. "Klatka po klatce" (on tour). Soldić rzucił wyzwanie Mamedowi. Szef KSW odpowiada!

"Raju" to znakomity kickboxer i sparingpartner Mateusza Gamrota czy Borysa Mańkowskiego. Fighter pochodzący z Płocka ma na swoim koncie 16 pojedynków, z których wygrał 10.

Pejić w KSW zadebiutował w kwietniu 2019 roku, efektownie nokautując Filipa Wolańskiego. Chorwat ma za sobą epizod w UFC. Do tej pory z Polaków pokonali go Damian Stasiak i Roman Szymański.

Zobacz także: -> MMA. 19 grudnia gala KSW 57. Michał Kita zawalczy o pas wagi ciężkiej -> MMA. Bellator 252. Zobacz, jak Patricio Freire znokautował rywala [WIDEO]

Źródło artykułu: