Nie żyje Rosi Mittermaier. Przegrała walkę z nowotworem
Informacja o śmierci Rosi Mittermaier zasmuciła Niemców, bo odeszła jedna z ich legend. "Gold Rosi" w narciarstwie alpejskim zdobyła wszystkie najcenniejsze trofea.
Getty Images
/ Gisela Schober
/ Na zdjęciu: Rosi Mittermaier
Dla Niemców to ogromna strata. Narciarka alpejska zdobyła sławę w 1976 roku, gdy dosłownie rządziła w tej dyscyplinie sportowej. Wtedy na igrzyskach olimpijskich zdobyła złoto w zjeździe i slalomie, a do tego dołożyła srebro w gigancie.
W tym samym roku zdobyła trzy złote i jeden srebrny medal w mistrzostwach świata. Kolekcję uzupełniła Kryształową Kulą za pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Wtedy też wywalczyła Małą Kryształową Kulę za najlepsze wyniki w slalomie oraz kombinacji.
W 1976 roku niemieccy kibice oszaleli na punkcie narciarki, która zyskała przydomek "Gold Rosi". Po igrzyskach w Innsbrucku fani w ciągu miesiąca przysłali jej 27 tysięcy listów z gratulacjami.
- Straciliśmy fantastyczną osobę. Rosi miała serce wielkości autobusu i zawsze była dla każdego. Drugiej takiej osoby już nie będzie - mówi były narciarz Markus Wasmeier.
Mittermaier tuż po wymarzonym sezonie zakończyła karierę. Potem zajęła się prowadzeniem firmy, ale także śpiewała, pisała książki i była członkiem Niemieckiego Komitetu Olimpijskiego. Mocno zaangażowała się w działalność społeczną i była m.in. patronką fundacji, która pomagała dzieciom z reumatyzmem.
"Był dla mnie kimś z bajki". Tak Boniek wspomina Pelego >>
Tłumy pożegnały Andrzeja Iwana. Były reprezentant Polski spoczął na krakowskim cmentarzu >>
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.
