Cud ekipy Mateusza Klicha. Wzrosły szanse na utrzymanie

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Jay Barratt / Na zdjęciu: Mateusz Klich
Getty Images / Jay Barratt / Na zdjęciu: Mateusz Klich
zdjęcie autora artykułu

Leeds musiało zapunktować z Brighton & Hove Albion, by ułatwić sobie walkę o utrzymanie w Premier League. Udało się wyrwać cenny punkt w doliczonym czasie gry i zremisować 1:1. Swoje sytuacje miał Mateusz Klich.

Porażka Burnley z Tottenhamem była dla Leeds United niczym woda na młyn. Wystarczyło zapunktować, a najlepiej wygrać z Brighton & Hove Albion, by ustawić się w korzystniejszej pozycji w walce o utrzymanie w Premier League. Jednak mecz zaczął się naprawdę źle dla "Pawii", które od 21. minuty musiały gonić wynik i nie były w stanie przez jakiś czas stworzyć sobie dobrej okazji strzeleckiej.

Swoje sytuacje miał Mateusz Klich. Raz uderzył ładnie, technicznie, ale efektownie obronił jego strzał Robert Sanchez. W drugiej połowie Leeds wrzuciło wyższy bieg. Polak znów mógł zdobyć gola, ale z ostrego kąta trafił prosto w bramkarza. Bliski szczęścia dwa razy był też Raphinha.

W doliczonym czasie zdarzył się cud na Elland Road. Leeds doprowadziło do remisu po główce Pascala Struijka. Całą akcję wypracował jednak Joe Gelhardt, który w polu karnym najpierw minął dwóch rywali, a potem przerzucił sobie piłkę nad leżącym już Lewisem Dunkiem. Dzięki remisowi 1:1 Leeds jest nad strefą spadkową z punktem przewagi nad Burnley. Klich został zmieniony w 83. minucie.

ZOBACZ WIDEO: Ustalono strategię transferową. "Bardzo ważne rozmowy z Lewandowskim"

Matty Cash zagrał 90 minut, a jego Aston Villa zremisowała z Crystal Palace 1:1. Oba gole padły w drugiej połowie. Polak miał sporo pracy na swojej stronie boiska, bowiem to rywal był stroną dominującą.

Niespodziankę sprawiło Norwich, remisując 1:1 z Wolverhamtpon. Kanarki są już pewne spadku z Premier League, ale nie odpuściły starcia z Wilkami. Mało tego - Norwich nawet prowadziło w tym meczu. Przemysław Płacheta był poza kadrą meczową.

Ostatni domowy mecz Watfordu w tym sezonie to było bolesne pożegnanie z Premier League. Szerszenie prowadziły z Leicester City, ale ostatecznie przegrały aż 1:5.

W następny weekend ostatnia kolejka Premier League, ale w tygodniu kilka zespołów rozegra jeszcze zaległe mecze.

Leeds United - Brighton and Hove Albion 1:1 (0:1) 0:1 - Danny Welbeck 21' 1:1 - Pascal Struijk 90+2'

Aston Villa - Crystal Palace 1:1 (0:0) 1:0 - Ollie Watkins 69' 1:1 - Jeffrey Schlupp 81'

Wolverhampton Wanderers - Norwich City 1:1 (0:1)

0:1 - Teemu Pukki 37' 1:1 - Rayan Ait Nouri 55'

Watford FC - Leicester City 1:5 (1:2) 1:0 - Joao Pedro 6' 1:1 - James Maddison 18' 1:2 - Jamie Vardy 22' 1:3 - Harvey Barnes 46' 1:4 - Jamie Vardy 70' 1:5 - Harvey Barnes 86'

Czytaj też: Ostre słowa prezesa Bayernu ws. Lewandowskiego Stal Mielec utrzymana

Źródło artykułu: