Osiem bramek w meczu beniaminka La Liga

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / David Borrat / Na zdjęciu: piłkarze Realu Sociedad
PAP/EPA / David Borrat / Na zdjęciu: piłkarze Realu Sociedad
zdjęcie autora artykułu

W niedzielę piłkarze w La Liga imponowali skutecznością. Osiem bramek padło w potyczce Girony z Realem Sociedad. Połowę mniej zdobyto w Barcelonie.

To był prawdziwy festiwal bramkowy. Piłkarze beniaminka La Liga Girony, po ostatniej porażce 1:2 z Betisem, marzyli o wygranej i ucieczce z dołu tabeli.

Rywal Real Sociedad plany ma ambitne, ale w niedzielę miał problemy w potyczce z niżej notowanym rywalem. Wynik gry otworzyli goście, ale po niespełna dwóch kwadransach gospodarze wyszli na prowadzenie. Alexander Sorloth na szczęście dla przyjezdnych demonstrował dobrą formę i w 42. minucie zdobywając swojego drugiego gola w potyczce trafił na 2:2.

Po zmianie stron ponownie Girona wyszła na prowadzenie. Później jednak bramki strzelali tylko goście, którzy ostatecznie wygrali 5:3.

ZOBACZ WIDEO: Jak broni Wojciech Szczęsny w kadrze? "Nie róbmy z niego bohatera"

Blisko trzech punktów był Espanyol, który w potyczce z Valencią gola na 2:2 stracił w szóstej minucie doliczonego czasu. Z kolei Celta Vigo już w 9. minucie trafiła Betis. Do tego goście od 20. minuty grali w osłabieniu. Nic więc dziwnego, że nie potrafili odmienić losów meczu i musieli pogodzić się z porażką.

Espanyol Barcelona - Valencia CF 2:2 (0:0) 0:1 - Paulista 53' 1:1 - Joselu 56' 2:1 - Darder 83; 2:2 - Comert 90+6'

Celta Vigo - Real Betis 1:0 (1:0) 1:0 - Veiga 9'

Girona FC - Real Sociedad 3:5 (2:2) 0:1 - Sorloth 8' 1:1 - Riquelme 23' 2:1 - Martinez 27' 2:2 - Sorloth 42' 3:2 - Castellanos 48' 3:3 - Mendez 66' 3:4 - Zubimendi 71' 3:5 - Kubo 85'

Czytaj także: Rozczarowanie w meczu rywala Lecha Poznań Beniaminek rozbity w Bilbao

Źródło artykułu: