Łukasz Fabiański wrócił do gry. West Ham zdobył cenne trzy punkty

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / James Gill - Danehouse / Na zdjęciu: Łukasz Fabiański
Getty Images / James Gill - Danehouse / Na zdjęciu: Łukasz Fabiański
zdjęcie autora artykułu

West Ham United w 29. kolejce Premier League pokonał skromnie (1:0) Southampton. Pierwszy raz od kontuzji na murawie pojawił się Łukasz Fabiański, który zachował czyste konto.

Gdy rozpoczynał się sezon Premier League nikt raczej nie przypuszczał, że na 10 kolejek przed końcem o swój ligowy byt będzie musiał obawiać się West Ham United. Niespodziewanie jednak przewaga "Młotów" nad strefą spadkową jest minimalna.

W kategoriach spadkowicza na pewno prędzej rozpatrywane było Southampton. Trzeba przyznać, że "Święci" potwierdzają przedsezonowe przewidywania. Ostatnie miejsce w tabeli mówi samo za siebie. Każdy punkt jest na wagę złota.

W meczu wyjazdowym z West Hamem United nie widać było tego głodu zwycięstw po zespole z Janem Bednarkiem w składzie, który zagrał pełne 90 minut. Zdecydowanie lepiej tego popołudnia zaprezentowali się podopieczni Davida Moyesa.

O wszystkim zadecydował jeden gol i... Łukasz Fabiański. Jedyną bramkę w tym spotkaniu West Ham zanotował jeszcze w pierwszej połowie meczu. Potem swoimi umiejętnościami popisał się Polak, który kilka razy uratował swój zespół.

West Ham United - Southampton FC 1:0 (1:0) 1:0 Aguerd 25'

Czytaj także: Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli" Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę

ZOBACZ WIDEO: Polak rozpalił dyskusję. Mocna odpowiedź

Źródło artykułu: WP SportoweFakty