W tym artykule dowiesz się o:
Najnowszy raport CIES Football Observatory nie pozostawił złudzeń. Według niego, Manchester United odnotował w ostatniej dekadzie największe ujemne saldo spośród wszystkich klubów na świecie.
"Czerwony Diabły" od 2013 roku wydały na wzmocnienia blisko 1,68 mld funtów. Koszty te jednak im się nie zwróciły. Gigant bowiem na transferach zarobił jedynie 482 mln funtów, co skutkuje deficytem netto w wysokości 1,2 mld.
Dla porównania, Chelsea w ostatniej dekadzie także znalazła się pod kreską, jednak nie tak głęboko jak United. Londyńczycy odnotowali straty z rzędu 886 mln funtów.
Podobny wynik "wykręcił" bogacz z Francji, mianowicie Paris Saint-Germain. Wielokrotny mistrz kraju w ostatniej dekadzie skończył z 866 mln funtów na minusie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: najpierw tylko się przyglądał, a potem... Co za historia!
Premier League to miejsce głośnych transferów, ale i także najbardziej kosztownych. Wspomniany raport stawia angielską ligę na szczycie listy rozgrywek, w których odnotowano największy deficyt (9,5 mln funtów). Na drugi miejscu uplasował chińska Super League (-1,14 mld), z kolei na ostatnim stopniu podium znalazła się Saudi Pro League (-1,13 mld).
Często jednak suma wydanych pieniędzy na transfery ma się nijak do osiąganych przez drużynę wyników. Najlepszym tego przykładem jest Chelsea, która w ostatnim sezonie wydała na wzmocnienia ponad 473 mln funtów (dane "Transfer Markt"). A swój udział w rozgrywkach ligowych zakończyła jedynie na 12. miejscu.
Lewandowski pobił kolejny rekord. Wyprzedził legendę Wstrząs w reprezentacji. Już pojawiają się przecieki
na Instagramie 
na Facebooku 
