Wpadka Eintrachtu. Nie pomógł kuriozalny samobój

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Fredrik Jensen i Philip Tietz
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Fredrik Jensen i Philip Tietz
zdjęcie autora artykułu

FC Augsburg wygrało w meczu Bundesligi z Eintrachtem Frankfurt 2:1. Gościom nie pomógł kuriozalny gol samobójczy w wykonaniu bramkarza rywali.

W tym artykule dowiesz się o:

Biorąc pod uwagę statystyki, to duże było prawdopodobieństwo, że to spotkanie zakończy się remisem. Dlaczego? Eintracht Frankfurt w tym sezonie podziałem punktów kończył siedem ligowych spotkań, a FC Augsburg remisował sześciokrotnie. Wyżej w tabeli sklasyfikowani byli goście, którzy celują w miejsce gwarantujące grę w europejskich pucharach.

Od początku było to wyrównane starcie. Oba zespoły nie rzuciły się przesadnie do ofensywy, ale i też nie skupiły się na zabezpieczaniu tyłów. Po dwóch kwadransach przez chwilę z gola cieszyli się gospodarze, ale ostatecznie po analizie VAR bramka nie została uznana, bo Felix Uduokhai był na spalonym.

Po kilku minutach wątpliwości już nie było. Ermedin Demirović podał w pole karne, a Fredrik Jensen strzałem w lewe okienko nie dał szans bramkarzowi Eintrachtu. Było 1:0. Ten gol dodał gospodarzom pewności siebie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się działo! Oprawa godna finału

Eintracht nie miał pomysłu na to, jak zakończyć swoje akcje, a Augsburg zadał kolejny cios w drugiej połowie. W 58. minucie gości dobił Iago, który wykorzystał dogranie Demirovicia. Ten później sam miał okazję do podwyższenia wyniku, ale nie wykorzystał rzutu karnego.

W 78. minucie Eintracht złapał wiatr w żagle, a pomógł w tym Finn Dahmen, który skierował piłkę do własnej bramki. Piłka po dograniu w pole karne odbiła się od nogi bramkarza i goście mogli cieszyć się z gola. Na więcej przyjezdnych już nie było stać i musieli uznać wyższość rywala.

FC Augsburg - Eintracht Frankfurt 2:1 (1:0) 1:0 - Florian Jensen 35' 2:0 - Iago 58' 2:1 - Finn Dahmen (sam.) 78'

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Bayer 04 Leverkusen 34 28 6 0 89:24 90
2 VfB Stuttgart 34 23 4 7 78:39 73
3 Bayern Monachium 34 23 3 8 94:45 72
4 RB Lipsk 34 19 8 7 77:39 65
5 Borussia Dortmund 34 18 9 7 68:43 63
6 Eintracht Frankfurt 34 11 14 9 51:50 47
7 TSG 1899 Hoffenheim 34 13 7 14 66:66 46
8 1. FC Heidenheim 1846 34 10 12 12 50:55 42
9 Werder Brema 34 11 9 14 48:54 42
10 SC Freiburg 34 11 9 14 45:58 42
11 FC Augsburg 34 10 9 15 50:60 39
12 VfL Wolfsburg 34 10 7 17 41:56 37
13 1.FSV Mainz 05 34 7 14 13 39:51 35
14 Borussia M'gladbach 34 7 13 14 56:67 34
15 1.FC Union Berlin 34 9 6 19 33:58 33
16 VfL Bochum 34 7 12 15 42:74 33
17 1.FC Koeln 34 5 12 17 28:60 27
18 SV Darmstadt 98 34 3 8 23 30:86 17

Czytaj także: Błyskawiczne ciosy Legii Warszawa w Lubinie wystarczyły Strach przed powrotem na "stopa" [Opinia]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty