Josue świadomy swojej roli. "To ja muszę pierwszy pokazywać charakter"

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Josue i trener Kosta Runjaic
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Josue i trener Kosta Runjaic
zdjęcie autora artykułu

Legia Warszawa przegrała z Molde 3:2, ale w drugiej połowie pokazała się z dobrej strony. Swoimi przemyśleniami na temat tego spotkania w rozmowie z TVP Sport podzielił się Josue.

W tym artykule dowiesz się o:

Zanim Wojskowi zagrali na dobrym poziomie, to po pierwszej połowie przegrywali już 3:0. O swoich odczuciach w tym trudnym momencie rywalizacji opowiedział Josue, a więc strzelec pierwszej bramki dla polskiej drużyny.

- Straciliśmy trzy gole, nie powinniśmy do tego dopuścić. Ważne, że wiedzieliśmy co musimy zrobić, aby się poprawić po przerwie. Jeśli jesteśmy drużyną, to musimy grać razem. Pokazaliśmy charakter, kiedy mieliśmy piłkę - stwierdził pomocnik.

Portugalczyk podkreślił, że jest świadomy roli kapitana zespołu i odpowiedzialności, jaka się wiąże z pełnieniem tej funkcji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Nie minęło nawet 20 sekund. Szalony początek meczu

- To ja muszę pierwszy pokazywać charakter i swoje umiejętności. To dotyczy także innych zawodników, ale ja muszę być wzorem i przede wszystkim wymagam od siebie - powiedział Josue.

Pomocnik Legii Warszawa jest zadowolony z postawy drużyny w drugiej połowie spotkania. W niej widzi szansę na awans polskiego zespołu do kolejnej fazy rozgrywek.

- W drugiej połowie pokazaliśmy czym jest Legia i jak chcemy grać. Awans wciąż jest możliwy. Musimy tego dokonać w rewanżu - podsumował kapitan Legii.

Czytaj także: Odrodzenie Legii. Piękny gol dał impuls [WIDEO] Dwie różne połowy. Legia Warszawa zawiodła, ale uniknęła kompromitacji

Źródło artykułu: WP SportoweFakty