Już wszystko jasne. Matty Cash zabrał głos po kontuzji

Zdjęcie okładkowe artykułu: Matty Cash opuszczający murawę po urazie, którego nabawił się na Stadionie Narodowym.
Matty Cash opuszczający murawę po urazie, którego nabawił się na Stadionie Narodowym.
zdjęcie autora artykułu

Obrońca reprezentacji Polski przedwcześnie opuścił murawę podczas walki o udział w Euro 2024. Nie wyglądało to dobrze. Niestety, po badaniach okazało się, że jego występ w meczu z Walią jest niemożliwy.

W tym artykule dowiesz się o:

Zaledwie 11 minut - tyle w meczu Polska-Estonia (5:1) zagrał Matty Cash. Piłkarz reprezentacji Polski w przerwie zastąpił Przemysława Frankowskiego, który nabawił się urazu i już w 56. minucie musiał opuścić plac gry. Po jednej z akcji chwycił się za nogę, upadł na boisko i po kilkudziesięciu sekundach schodził już w stronę ławki w asyście naszego sztabu medycznego.

Komentujący spotkanie w TVP, Mateusz Borek, był mocno zaniepokojony całą sytuacją. Od samego początku wymowne gesty piłkarza wskazywały, że uraz może być poważny. Lekarz kadry - Jacek Jaroszewski - po krótkiej rozmowie z zawodnikiem Aston Villa pokazał w kierunku ławki rezerwowych gest zmiany.

W związku z tym, że Biało-Czerwoni wygrali i w najbliższy wtorek (26.03.) zagrają z Walią w finale baraży o udział w Euro 2024 od piątkowego (22.03.) poranka trwała walka o zdiagnozowanie problemu i postawienie Casha na nogi. Jak nas informował rzecznik kadry (TUTAJ przeczytasz więcej >>) badania zostały zaplanowane na godzinę 13. Po nich miała zapaść decyzja.

ZOBACZ WIDEO: "Biało-Czerwone to barwy niezwyciężone"! Wielka radość kibiców po meczu z Estonią

I zapadła. Przekazał ją sam zawodnik w serwisie X. "Wspaniała noc w Warszawie zakończyła się dla mnie źle! Życzę powodzenia w finale! Naprzód Polsko!" - napisał.

Jak nam przekazał Emil Kopański (rzecznik kadry) jest regulaminowa możliwość powołania na spotkanie z Walią dodatkowego piłkarza, w zamian za kontuzjowanego Casha. Czy skorzysta z niej Michał Probierz? jeszcze nie wiadomo.

Czytaj także: Polaków czeka piekło w Cardiff? Brytyjskie media przed meczem z Walią >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty