Premier League: Tottenham wykorzystał szansę. Wyścig o Ligę Mistrzów nabiera tempa

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Mike Hewitt / Na zdjęciu: radość piłkarzy Tottenhamu
Getty Images / Mike Hewitt / Na zdjęciu: radość piłkarzy Tottenhamu
zdjęcie autora artykułu

Tottenham Hotspur zrównał się punktami z Aston Villą i te dwa kluby stoczą zaciętą walkę o awans do Ligi Mistrzów. Koguty w niedzielę pokonały ekipę Nottingham Forest 3:1.

Zdecydowanym faworytem tego spotkania był zespół Tottenhamu Hotspur. Koguty walczą o awans do Ligi Mistrzów, co da tylko pozycja w pierwszej czwórce Premier League. Zespół z północnego Londynu chciał wykorzystać wpadkę Aston Villi i zrównać się z nią punktami. To dawało jedynie zwycięstwo nad walczącym o utrzymanie Nottingham Forest.

Goście sami pomogli Tottenhamowi. W 15. minucie Murillo skierował piłkę do własnej bramki i było 1:0 dla miejscowych. Po stracie gola ekipa Nottingham Forest starała się doprowadzić do remisu i to przyjezdnym udało się po niecałym kwadransie. Ich bohaterem był Chris Wood.

Do przerwy więcej goli już nie padło. Wynik 1:1 z pewnością satysfakcjonowałby ekipę gości, ale przed nimi było drugie 45 minut. Biorąc pod uwagę intensywność ataków Tottenhamu, bardzo trudno było utrzymać tak korzystny rezultat.

ZOBACZ WIDEO: "Nie wyobrażam sobie tego". Lewandowski wprost o polskim szkoleniu

Po zmianie stron Tottenham zadawał kolejne ciosy. W 53. minucie Micky van de Ven strzelił gola na 2:1, a po kilku chwilach było już 3:1. Tym razem na listę strzelców wpisał się Pedro Porro. Po tej sytuacji goście stracili nadzieję na korzystny wynik. Co prawda starali się atakować, ale brakowało im skuteczności.

Tottenham dzięki zwycięstwu awansował na czwartą pozycję w tabeli. Ma tyle samo punktów - 60 - co Aston Villa, ale rozegrał o jeden mecz mniej.

Tottenham Hotspur - Nottingham Forest 3:1 (1:1) 1:0 - Murillo (sam.) 15' 1:1 - Chris Wood 27' 2:1 - Micky van de Ven 53' 3:1 - Pedro Porro 58'

Czytaj także: "Historyczny blamaż". Media nie mają litości dla Bayernu Jak trwoga to do Exposito. Przełamanie Śląska Wrocław

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)