Pięć goli w Pruszkowie! Zmartwychwstanie Wisły w drugiej połowie

Wisła Kraków męczyła się w pierwszej połowie, przegrywała różnicą dwóch goli, ale po przerwie zaprezentowała się o niebo lepiej i ostatecznie pokonała Znicz Pruszków 3:2. "Biała Gwiazda" wskoczyła na 4. miejsce w tabeli Fortuna I ligi.

Tomasz Galiński
Tomasz Galiński
Wisła Kraków w drugiej połowie odwróciła losy meczu ze Zniczem Pruszków WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Wisła Kraków w drugiej połowie odwróciła losy meczu ze Zniczem Pruszków
Do przerwy był dramat z perspektywy Wisły Kraków. Znicz Pruszków prowadził 2:0 po dwóch świetnych asystach Radosława Majewskiego. Goście nie byli w stanie nic wykreować i mogli szczycić się jedynie wysokim posiadaniem piłki.

Nie wiadomo, co się zmieniło, ale na drugą połowę wyszedł odmieniony zespół "Białej Gwiazdy". Kapitalną zmianę dał David Junca, który się nie bawił, tylko precyzyjnie podawał do kolegów. Najpierw do Michała Żyry, następnie na głowę Alana Urygi. Wisła odrobiła straty i to z nawiązką.

Remis nie zadowalał gości i w 78. minucie Angel Rodado zdobył zwycięską bramkę z rzutu karnego. Tak jak Wiśle pomogły zmiany, tak nie można tego powiedzieć o drużynie Mariusza Misiury, bo wprowadzony z ławki Daniel Stanclik zagrywał piłkę ręką we własnej "szesnastce" i sędzia podyktował rzut karny dla krakowskiego zespołu.

Wisła odniosła niezwykle ważne zwycięstwo w Pruszkowie i w tej chwili ma 45 punktów, a więc zrównała się z czterema drużynami, które przed tą kolejką były w strefie barażowej.

ZOBACZ WIDEO: Takie gole nie zdarzają się często. Przepiękne trafienie

Mogło być zdecydowanie gorzej, bo pierwsza połowa była po prostu fatalna w wykonaniu Wisły. Posiadanie piłki wynosiło około 80 proc., ale nie było z tego żadnego zagrożenia.

Co innego gospodarze. Oni nie bawili się w grę w posiadanie, ale chcieli jak najszybciej finalizować swoje akcje. Umówmy się, było ich niewiele, ale spotkanie rozpoczęło się wprost idealnie. Krystian Tabara już w 5. minucie pokonał Alvaro Ratona w sytuacji sam na sam. Uciekł defensywie Wisły w niewiarygodnym stylu. Rywale wyglądali przy nim, jakby mieli spętane nogi. Ale to nie wszystko. Znicz ograniczył się do obrony i sporadycznie przedostawał się na połowę rywala. Tylko, że kiedy już to zrobił, to kibice Wisły musieli przeżyć szok. Radosław Majewski popisał się fenomenalnym dośrodkowaniem na dalszy słupek, Paweł Moskwik zgubił całą defensywę Wisły i z bliska trafił do siatki.

Jednak w drugiej części mieliśmy zmianę o 180 stopni. Znicz miał jeszcze jedną okazję, kiedy po podaniu Majewskiego fatalnie z dwudziestu metrów uderzał Moskwik, ale to tyle.

Później grali tylko goście. Junca dośrodkował raz i gola strzelił Żyro. Junca dośrodkował drugi raz i wyrównał Uryga. Później z rzutu karnego nie pomylił się Rodado, dla którego był to już piętnasty gol w tym sezonie. Przewaga była wyraźna, gospodarze nie byli w stanie nawiązać walki i praktycznie nie zbliżali się do bramki rywala. Kolejny raz okazało się, że 2:0 to niebezpieczny wynik.

Znicz Pruszków - Wisła Kraków 2:3 (2:0)
1:0 Krystian Tabara 5'
2:0 Paweł Moskwik 22'
2:1 Michał Żyro 53'
2:2 Alan Uryga 70'
2:3 Angel Rodado (k.) 78'

Składy:

Znicz: Miłosz Mleczko - Marcel Krajewski (81' Kaito Imai), Dmytro Juchymowycz, Filip Kendzia, Mateusz Grudziński, Paweł Moskwik (81' Jakub Wawszczyk) - Wiktor Nowak (62' Tymon Proczek), Jurij Tkaczuk, Shuma Nagamatsu - Radosław Majewski (74' Jakub Wójcicki), Krystian Tabara (62' Daniel Stanclik).

Wisła: Alvaro Raton - Igor Łasicki (46' David Junca), Alan Uryga, Joseph Colley, Dawid Szot - Miki Villar (46' Michał Żyro), Kacper Duda (90+2' Mariusz Kutwa), Marc Carbo, Angel Rodado, Jesus Alfaro (85' Patryk Gogół) - Szymon Sobczak (65' Dejvi Bregu).

Żółte kartki: Nowak, Kendzia, Imai (Znicz) oraz Uryga (Wisła).

Sędzia: Patryk Gryckiewicz (Toruń).

Fortuna I liga

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Lechia Gdańsk 31 19 5 7 53:26 62
2 Arka Gdynia 31 17 8 6 50:31 59
3 GKS Katowice 31 15 8 8 59:31 53
4 Wisła Płock 31 14 9 8 44:39 51
5 GKS Tychy 31 16 3 12 40:37 51
6 Wisła Kraków 31 13 11 7 57:38 50
7 Górnik Łęczna 31 12 13 6 31:26 49
8 Motor Lublin 31 14 7 10 41:37 49
9 Odra Opole 31 13 7 11 36:31 46
10 Miedź Legnica 31 10 12 9 40:33 42
11 Stal Rzeszów 31 12 6 13 45:55 42
12 Znicz Pruszków 31 11 5 15 29:38 38
13 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 31 8 11 12 45:47 35
14 Chrobry Głogów 31 9 8 14 31:48 35
15 Polonia Warszawa 31 7 10 14 38:46 31
16 Resovia 31 8 6 17 35:55 30
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 31 4 11 16 24:50 23
18 Zagłębie Sosnowiec 31 2 10 19 20:50 16

CZYTAJ TAKŻE: Wskazał, co zmienił Probierz w kadrze. Wymowne słowa Ruch Chorzów z rekordem i bez marginesu błędu

Czy Wisła Kraków awansuje do Ekstraklasy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×