Reprezentacja Polski z nowym oficjalnym sponsorem. Wielkie emocje na wielkich ekranach

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe /  / TCL sponsorem reprezentacji Polski w piłce nożnej
Materiały prasowe / / TCL sponsorem reprezentacji Polski w piłce nożnej
zdjęcie autora artykułu

Już w czerwcu czekają nas wielkie piłkarskie emocje, czyli mistrzostwa Europy 2024. Reprezentacja Polski wystartuje na nim z nowym oficjalnym sponsorem, którym został globalny producent elektroniki – TCL.

W tym artykule dowiesz się o:

Telewizory tej marki powstają w Żyrardowie, centrum badawcze firmy zlokalizowano w Warszawie, a co dziesiąty telewizor kupowany w Polsce w ub.r. może pochwalić się logo TCL.

Marka TCL ma już mocno ugruntowaną pozycję w Polsce i na świecie. W 2023 r. w naszym kraju sprzedano ponad 1,5 mln telewizorów i ponad 10 proc. z nich to były produkty właśnie od TCL. Producent ma 46 centrów badawczo-rozwojowych i 32 fabryki. Polskie centrum R&D TCL znajduje się w Warszawie, a fabryka w Żyrardowie produkuje ok. 3 mln telewizorów rocznie i są one sprzedawane na całym świecie.

Największy telewizor marki TCL dostępny na rynku może pochwalić się ekranem o przekątnej 115 cali!

Reprezentacja Polski awansowała do Euro 2024 po meczu z Walią, a losy awansu rozstrzygnęły się dopiero w rzutach karnych. Hasłem przewodnim marki TCL jest "Inspire greatness" i właśnie tę wielkość prezentują piłkarze, gdy walczą o zwycięstwo do ostatniego gwizdka. Marka TCL jest też partnerem reprezentacji Hiszpanii, Niemiec, Włoch, Czech, a także amerykańskiej ligi NFL i wielu innych. Dlatego tym bardziej cieszy fakt, że Polska znalazła się w tak doborowym gronie.

Mecze kwalifikacyjne reprezentacji do mistrzostw Europy 2024 oglądało średnio 4,5 mln osób, a piłka nożna jest uważana za nasz sport narodowy. Z danych Polskiego Związku Piłki Nożnej wynika, że 70 proc. Polaków interesuje się piłką, a 87 proc. z nich kibicuje reprezentacji Polski. O współpracy Polskiego Związku Piłki Nożnej z marką TCL i przygotowaniach do turnieju opowiedział nam jego sekretarz, Łukasz Wachowski.

materiały partnera
materiały partnera

Wojciech Grzesiak, Wirtualna Polska: Jakie są nastroje w PZPN i kadrze narodowej przed mistrzostwami Europy 2024?

Łukasz Wachowski, sekretarz Polskiego Związku Piłki Nożnej: Na pewno panuje atmosfera pracy. Dużo przygotowań, dużo kwestii do dopięcia przed turniejem. Awansowaliśmy po meczach barażowych, więc tego czasu nie ma aż tak dużo do pierwszego meczu. Musieliśmy wybrać ośrodek, hotel, załatwić wszystkie kwestie logistyczne. To w tej chwili nas mocno zajmuje. Jeśli chodzi o kwestie odczuć, to oczywiście bardzo się cieszymy, że reprezentacja awansowała do mistrzostw Europy 2024. Awansowaliśmy ścieżką play-off z Ligi Narodów. Na pewno nie taki był plan, ale teraz trzeba się wyłącznie cieszyć. To dobre dla piłki, dla reprezentacji i dla kibiców. Piękny turniej się szykuje i jest bardzo blisko, co przekłada się na olbrzymie zainteresowanie naszych fanów. Jesteśmy podekscytowani i czekamy na pierwszy mecz. Jak będą wyglądały ostatnie przygotowania do rozpoczęcia turnieju? Jesteśmy już po kilku wizytach w naszej bazie w Hannoverze. Za chwilę zaczyna się zgrupowanie, bo mamy jeszcze 7 i 10 czerwca mecze towarzyskie z Ukrainą i Turcją, a 11 czerwca po południu wylatujemy do Hannoveru. Cała sfera przygotowań logistycznych, podpisywanie umów na czartery, pociągi i dopięcie wszystkich szczegółów administracyjno-technicznych to rzeczy, które nas teraz zajmują.

Marka TCL mocno inwestuje w sport, a przede wszystkim w piłkę nożną. Hiszpania, Włochy, Niemcy, legendarny klub Arsenal, a teraz reprezentacja Polski. Co przyciągnęło TCL do reprezentacji naszego kraju?

Wynika to oczywiście z kalkulacji biznesowej. Po pierwsze – jesteśmy na pewno dużym rynkiem, jednym z największych, jeśli chodzi o populację. Z drugiej strony to naturalne połączenie. Nowe technologie, telewizory, sprzęt RTV i AGD oraz sport są ze sobą powiązane. Po trzecie polska reprezentacja to fantastyczny nośnik reklamowy i nośnik emocji, z którym można budować zaangażowanie kibiców i linki pomiędzy fanami a marką.

To wszystko właśnie poprzez sport i nasze mecze. Całość stanowi świetny sposób na zbudowanie i rozwinięcie rozpoznawalności marki TCL w Polsce, która już jest olbrzymim graczem w swojej branży.

Chcemy pracować z największymi brandami i jak spojrzymy na piramidę sponsoringową PZPN, to są tam największe firmy z każdej gałęzi rynku, które są liderami w swoich branżach. TCL bardzo mocno wpisuje się w naszą koncepcję i plan budowy naszej piramidy sponsoringowej. Jaki jest zakres współpracy PZPN z TCL?

Marka TCL została partnerem reprezentacji Polski ze wszystkimi tego zaletami i tu jest olbrzymie pole do zagospodarowania. Szereg świadczeń, które wiążą się z taką współpracą, jest bardzo bogaty. Nie jest ona jednak związana z pozostałymi rozgrywkami organizowanymi przez PZPN i dotyczy tylko naszej kadry narodowej.

materiały partnera
materiały partnera

Jakie korzyści, oprócz tych oczywistych finansowych, widzi pan w pozyskaniu tak mocnego partnera, jakim jest TCL?

Rozmowa tylko o korzyściach finansowych byłaby mocnym spłyceniem tematu. Przede wszystkim TCL jest z dużymi reprezentacjami europejskimi. Współpracuje z Niemcami i Hiszpanią – czyli z liderami pod względem wartości sportowych i aspektów organizacyjnych. Cieszy nas, że w tym gronie znajduje się właśnie reprezentacja Polski. To stanowi mocny bodziec do rozwoju.

Chcemy wiązać się z firmami dużymi, stabilnymi, liderami w swoich obszarach i z całą pewnością TCL jest taką firmą. Mamy tu nowe technologie, które są powiązane z przyszłością. Jako związek chcemy się w tym obszarze rozwijać i dlatego interesuje nas branża nowych technologii. Dotychczas nie mieliśmy takiego sponsora, więc to pierwsza taka współpraca.

TCL to ciekawa marka, bo niewiele osób zdaje sobie sprawę, że ekrany tego producenta powstają w Żyrardowie. Wybierając TCL, de facto wspieramy nie tylko naszych piłkarzy.

Polska jest miejscem, gdzie sporo firm z branży nowych technologii produkuje swoje komponenty i całe urządzenia. Fakt, że produkcja odbywa się w Polsce i dzięki polskim pracownikom, jest dla nas bardzo istotny. Chcemy być organizacją, która dba też o to, żeby wspierać lokalne społeczności i wiązać wszystkie poziomy współpracy.

Czy miał pan okazję testować najnowsze i największe telewizory marki TCL? Jakie są wrażenia z oglądania meczu na ponad stucalowym ekranie?

Jeszcze nie miałem takiej okazji, ale wkrótce to się zmieni, ponieważ będziemy wyposażać nasze biuro i sale konferencyjne w sprzęt TCL. Na pewno marka będzie obecna w centrum treningowym i medialnym w Hannoverze. Mamy dużo pomysłów, jak wykorzystać produkty marki TCL, i wkrótce będziemy mogli je sprawdzić w boju.

Turniej piłkarski, czyli mistrzostwa Europy 2024 rozpoczyna się już 14 czerwca od meczu Niemiec ze Szkocją. Biało-czerwoni są w grupie D z Holandią, Austrią i Francją. Pierwszy mecz rozegramy właśnie z Holandią, już 16 czerwca o godz. 15:00. Nasi piłkarze zagrają na Volksparkstadion w Hamburgu. Do tego czasu warto zaopatrzyć się w telewizor marki TCL, który zapewni piłkarskie emocje na najwyższym poziomie.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty