El. MŚ 2018: potop w St. Gallen, kanonada Belgów. Bułgaria znowu w grze

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / OLIVIER HOSLET / Reprezentacja Belgii
PAP/EPA / OLIVIER HOSLET / Reprezentacja Belgii
zdjęcie autora artykułu

Belgia 9:0 rozniosła Gibraltar i jest coraz bliżej zapewnienia sobie awansu do mistrzostw świata. Szansę na awans na pozycję wicelidera zmarnowała Bośnia i Hercegowina. Do gry wróciła Bułgaria.

Dzięki wysokiemu zwycięstwu nad Holendrami Francuzi zostali liderami grupy A. Wicemistrzowie Europy mają przed sobą dwa mecze z najsłabszymi w grupie Luksemburgiem i Białorusią oraz spotkanie z Bułgarią, która... wróciła do gry pokonując u siebie Szwecję 3:2. Goście dwukrotnie doprowadzali do remisu, ale ostateczny cios zadali gospodarze.

Holendrzy po porażce w Paryżu spadli na 4. miejsce w grupie i po raz kolejny turniej mistrzowski obejrzą prawdopodobnie co najwyżej z trybun.

Niespodziewanej porażki doznała w wyjazdowej potyczce z Luksemburgiem Białoruś. Gospodarze zbliżyli się do rywala na odległość punktu. Trwa zażarta walka o... opuszczenie ostatniej pozycji w tabeli.

Grupa A

Luksemburg - Białoruś 1:0 (0:0) 1:0 - Da Mota 60'

Francja - Holandia 4:0 (1:0) 1:0 - Griezmann 14' 2:0 - Lemar 73' 3:0 - Lemar 88' 4:0 - Mbappe Lottin 90'

Czerwona kartka: Strootman (Holandia) /za 2 żółte, 62'/

Bułgaria - Szwecja 3:2 (2:2) 1:0 - Manolev 12' 1:1 - Lustig 29' 2:1 - Kostadinow 33' 2:2 - Berg 44' 3:2 - Chochev 79'

W 16. minucie Forsberg (Szwecja) nie wykorzystał rzutu karnego.

W grupie B liczą się już tylko Szwajcarzy i Portugalczycy. Nasi rywale w fazie pucharowej ostatnich mistrzostw Europy korespondencyjnie pewnie pokonali swoich rywala. Trzy gole dla Portugalii zdobył Cristiano Ronaldo. Mistrzowie Europy 5:1 rozgromili Wyspy Owcze. Wydarzeniem dnia nie były kolejne trafienia CR7, ale gol zdobyty przez rywali. Bohaterem pasterzy będzie w najbliższym czasie Rogvi Baldvinsson.

Problemy z rozegraniem swojego meczu mieli Szwajcarzy. W 1. połowie pojedynku z Andorą nad St. Gallen przeszła nawałnica. Boisko przypominało to we Frankfurcie w 1974 roku. Ostatecznie udało się murawę doprowadzić do użytku. Helweci zwyciężyli z Andorą 3:0 i wciąż mają 3 punkty przewagi nad Portugalią. Wiele wskazuje, że mecz o wszystko rozegrany zostanie 10 października.

Swój pojedynek wygrali Węgrzy. Zarówno oni jak i Łotysze grają już tylko o punkty do rankingu. Gola dla gospodarzy zdobył znany z występów w Lechu Poznań Tamas Kadar.

Grupa B

Węgry - Łotwa 3:1 (2:1) 1:0 - Kadar 6' 2:0 - Szalai 26' 2:1 - Friemanis 40' 3:1 - Dzsudzsak 68'

Portugalia - Wyspy Owcze 5:1 (2:1) 1:0 - Ronaldo 3' 2:0 - Ronaldo 29' 2:1 - Baldvinsson 38' 3:1 - W. Carvalho 58' 4:1 - Ronaldo 65' 5:1 - Oliveira 84'

Szwajcaria - Andora 3:0 (1:0) 1:0 - Seferović 43' 2:0 - Seferović 62' 3:0 - Lichtsteiner 67'

Krok od zapewnienia sobie awansu do mistrzostw świata są Belgowie, którzy 9:0 roznieśli Gibraltar. Od 40. minuty gospodarze grali w osłabieniu. Z boiska wyleciał Axel Witsel. Siły wyrównały się dopiero w 82. minucie. W dziesięciu Belgowie zdobyli trzy gole.

Dość niespodziewanie dwa punkty w potyczce z Estonią na własnym stadionie zgubili Grecy. Bezbramkowy remis boli tym bardziej, że mecz przegrała Bośnia i Hercegowina. Bośniacy prowadzili do przerwy z Cyprem 2:0, ale po zmianie stron w jedenaście minut dali sobie strzelić trzy gole i przegrali.

Na trzy kolejki przed końcem eliminacji Belgowie mogą powoli myśleć o mistrzostwach świata. Natomiast o prawo gry w barażach będą się bili Grecy, Bośniacy i Cypryjczycy. Grupa H

Grecja - Estonia 0:0

Belgia - Gibraltar 9:0 (6:0) 1:0 - Mertens 16'  2:0 - Meunier 18' 3:0 - Lukaku 21' 4:0 - Witsel 27' 5:0 - Lukaku 38' 6:0 - Hazard 45' 7:0 - Meunier 61' 8:0 - Meunier 67' 9:0 - Lukaku 84'

Czerwona kartki: Witsel (Belgia) /40'/ oraz Barnett (Gibraltar) /82'/.

Cypr - Bośnia i Hercegowina 3:2 (0:2) 0:1 - Sunjic 33' 0:2 - Visca 44' 1:2 - Christofi 65' 2:2 - Laban 67' 3:2 - Sotiriou 76'

ZOBACZ WIDEO: Arkadiusz Onyszko: Duńczycy mówią, że to ich ostatnia szansa

Źródło artykułu: