Nuno Espirito Santo przesadził po szalonym meczu. Kara dla trenera Wolverhampton Wanderers

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Stephen Pond / Na zdjęciu: Nuno Espirito Santo
Getty Images / Stephen Pond / Na zdjęciu: Nuno Espirito Santo
zdjęcie autora artykułu

Wolverhampton Wanderers pokonało na własnym stadionie Leicester City 4:3. Spotkanie do samego końca trzymało w napięciu. Trener "Wilków" - Nuno Espirito Santo otrzymał karę finansową za zbyt ekspresyjną radość.

Decydującego gola w 93. minucie meczu zdobył Diogo Jota. Portugalski szkoleniowiec beniaminka z radości wbiegł na boisko, aby świętować ze swoimi podopiecznymi ważne zwycięstwo. 45-latek nie miał złych intencji, ale przepisy trzeba przestrzegać.

Angielska Federacja Piłkarska potwierdziła, że nałożona została grzywna w wysokości 8 tysięcy funtów. FA oskarżyła szkoleniowca o niewłaściwe zachowanie. Sam zainteresowany zaakceptował postawione zarzuty. Musi zapłacić karę finansową, ale będzie mógł poprowadzić swój zespół w następnym ligowym meczu przeciwko West Hamowi United.

W grudniu taką samą karę otrzymał Juergen Klopp za świętowanie bramki podczas derbów z Evertonem. Niemiec wbiegł na boisko po szczęśliwym trafieniu Divocka Origiego.

ZOBACZ WIDEO Brak gry w reprezentacji służy Piszczkowi. "Zrezygnował, ale nie odcina kuponów"

Źródło artykułu: