Liga Europy: Dynamo Kijów wyczekało rywala. 77 minut Tomasza Kędziory

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / STEPHANIE LECOCQ  / Na zdjęciu: mecz Club Brugge - Dynamo
PAP/EPA / STEPHANIE LECOCQ / Na zdjęciu: mecz Club Brugge - Dynamo
zdjęcie autora artykułu

Tylko jeden gol padł w meczu rewanżowym 1/16 finału Ligi Europy. Club Brugge podejmował Dynamo Kijów z Tomaszem Kędziorą w składzie. Goście wygrali 1:0 i to oni zagrają w 1/8 finału.

W pierwszym meczu obu drużyn w 1/16 finału Ligi Europy padł remis 1:1. W uprzywilejowanej sytuacji do gry przystępowali piłkarze Dynama.

I to właśnie kijowianie na początku spotkania mieli więcej do powiedzenia. Jednak przyjezdni nie byli w stanie poważniej zagrozić gospodarzom.

Club Brugge uaktywnił się dopiero po 20. minucie. Efektem kilku dośrodkowań był strzał głową oddany przez Basa Dosta. Piłka poszybowała jednak wprost w ręce dobrze ustawionego Georgija Buszczana. Chwilę później mocno uderzył z okolic pola karnego Eduard Sobol, jednak ponad poprzeczką.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sędzia zatrzymał strzał do niemal pustej bramki

W kolejnych minutach z boiska wiało nudą. Ciekawiej zrobiło się dopiero po zmianie stron. W 54. minucie przed kolejną szansą stanął Dost, wówczas próba głową nie sprawiła kłopotów bramkarzowi. Dziewięć minut później wykazać musiał się Buszczan. Bramkarz zwycięsko wyszedł z sytuacji sam na sam z Youssouphem Badjim.

Okazja gospodarzy obudziła Dynamo. Gościom udało się oddalić grę od okolic własnej bramki i kilka razy zagrozić Simonowi Mignoletowi. Bramkarz w 69. minucie na korner strącił groźną próbę z ok. 15 metrów Mykoły Szaparenki.

Golkiper gospodarzy skapitulował w 83. minucie. Wówczas Wiktor Cygankow w polu karnym podał do Witalija Bujalskiego, a ten mocnym uderzeniem pod poprzeczkę pokonał bramkarza. W tym momencie na boisku nie było już Tomasza Kędziory, który plac gry opuścił w 77. minucie.

Przegrywając Club Brugge zaatakował. Kilka razy niebezpiecznie zrobiło się pod bramką kijowian, jednak miejscowym zabrakło konkretów i z awansu mogli się cieszyć goście.

Club Brugge - Dynamo Kijów 0:1 (0:0) 0:1 - Witalij Bujalski 83'

Składy: Club Brugge:

Simon Mignolet - Clinton Mata, Odilon Kossounou, Brandon Mechele, Federico Ricca - Eder Alvarez Balanta - Nabil Dirar (84' David Okereke), Ruud Vormer, Thomas Van den Keybus (46' Ignace Van der Brempt), Eduard Sobol (84' Maxim De Cuyper) - Bas Dost (57' Youssouph Badji).

Dynamo Kijów: Georgij Buszczan - Tomasz Kędziora (77' Ołeksandr Karawajew), Ilja Zabarnyj, Ołeksandr Syrota, Witalij Mykołenko - Witalij Bujalski (86' Ołeksandr Andrijewski), Serhij Sydorczuk, Wołodymyr Szepelew (67' Mykoła Szaparenko) - Wiktor Cygankow, Gerson Rodrigues - Artem Besedin.

Żółte kartki: Van den Keybus (Brugge) oraz Besedin (Dynamo).

Sędzia: Srdjan Jovanović (Serbia).

W pierwszym meczu: 1:1.

Awans: Dynamo Kijów.

Czytaj także: Liga Europy: imponujący gol Dele Alliego. Tottenham Hotspur nie miał litości Liga Mistrzów. Wyniki wtorkowych meczów. Gol Roberta Lewandowskiego

Źródło artykułu: