Niebywały wyczyn Lewandowskiego. Jest jednym z najlepszych królów strzelców w historii

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
PAP/EPA / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
zdjęcie autora artykułu

Robert Lewandowski, bijąc rekord Gerda Muellera, przypieczętował kolejny tytuł króla strzelców Bundesligi. Mało kto w topowych ligach może pochwalić się takim wynikiem, szczególnie w XXI wieku.

Robert Lewandowski pobił rekord Gerda Muellera w ostatniej akcji sezonu Bundesligi. Jego Bayern Monachium pokonał FC Augsburg  5:2, a Polak z dorobkiem 41 goli został królem strzelców rozgrywek. Nikt w historii ligi nie zdobył więcej bramek w jednym sezonie. Mało tego - naprawdę wąskie grono zawodników, szczególnie tych grających w XXI w. w topowych ligach, może pochwalić się przekroczeniem magicznej bariery 40 goli w jednym sezonie.

Takiego zawodnika nie ma we francuskiej Ligue 1, piątej siły w Europie. Najbliżej tej granicy w XXI w. był Zlatan Ibrahimović w barwach Paris Saint-Germain w sezonie 2015/2016. Wówczas strzelił 38 goli. To najlepszy wynik w historii rozgrywek - pobił rekord legendy FC Nantes Philippe'a Gondeta z sezonu 1965/1966 (36 bramek).

Podobnie ma się sytuacja w Serie A, gdzie rekord należy do Ciro Immobile i Gonzalo Higuaina. Włoch w zeszłym sezonie trafiał do siatki rywali 36 razy. Argentyńczyk zrobił to w kampanii 2015/2016. Wtedy pobił osiągnięcie Szweda Nilsa Gunnara Nordahla, który w sezonie 1949/1950 zdobył 35 ligowych goli dla Milanu.

Zobacz historyczną bramkę Roberta Lewandowskiego!

Na boiskach Premier League, czyli od 1992 r., nie biegał jeszcze tak bramkostrzelny piłkarz. W XXI w. Mohamed Salah był najskuteczniejszym w jednym sezonie. W porównaniu do pozostałych lig ten dorobek jest mniej okazały, ale również godny podziwu. Egipcjanin w sezonie 2017/2018 strzelił 32 gole. Rekord rozgrywek współdzielą jednak Andy Cole (1993/1994) i Alan Shearer (1994/1995) - obaj wbili w swoich rekordowych sezonach po 34 gole.

Natomiast w historii angielskiej piłki najskuteczniejszy był William Ralph Dean, lepiej znany jako "Dixie Dean". Legendarny napastnik Evertonu zdobył aż 60 bramek w sezonie 1927/1928.

Hiszpańska La Liga ma to szczęście, że przez ostatnią dekadę grało tam dwóch najlepszych zawodników na świecie - Lionel Messi i Cristiano Ronaldo. Obaj dwukrotnie przekraczali barierę 40 goli. Argentyńczyk robił to w sezonach 2011/2012 (50 bramek, rekord rozgrywek) i 2012/2013 (46). Z kolei Portugalczyk kosmiczną skutecznością popisywał się w kampaniach 2010/2011 (41) i 2014/2015 (48). Do magicznej "40" doskoczył jeszcze Luis Suarez w sezonie 2015/2016. Co ciekawe, tylko tej trójce udało się dojść do tej granicy w historii la Ligi.

Niebywałe osiągnięcie Lewandowskiego wyróżniają jeszcze dwie rzeczy. Pobił rekord w lidze 18-zespołowej, podczas gdy w pozostałych topowych gra 20 drużyn. Nie potrzebował do tego nawet 30 meczów (grał w 29).

Poniżej tabela z tymi, którzy przekroczyli barierę 40 goli w jednym sezonie ligowym w XXI w. Lewandowski jest pierwszym spoza La Ligi, który to zrobił.

Zawodnik Liczba goli Sezon Klub Rozgrywki
Lionel Messi502011/2012FC BarcelonaLa Liga
Cristiano Ronaldo482014/2015Real MadrytLa Liga
Lionel Messi462012/2013FC BarcelonaLa Liga
Robert Lewandowski412020/2021Bayern MonachiumBundesliga
Cristiano Ronaldo412010/2011Real MadrytLa Liga
Luis Suarez402015/2016FC BarcelonaLa Liga

Czytaj też: Lewandowski podsumował swój mecz z Augsburgiem Niemcy po rekordzie "Lewego": Świat stanął w miejscu!

ZOBACZ WIDEO: Listkiewicz wskazał zawodnika, którego brakuje w kadrze. "Obecnie najlepszy polski piłkarz po Lewandowskim"

Źródło artykułu: