W La Lidze wciąż nikt nie spadł. Zacięta walka niemal do końca

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / L. Rico / Na zdjęciu: Mamadou Loum z Deportivo Alaves
PAP/EPA / L. Rico / Na zdjęciu: Mamadou Loum z Deportivo Alaves
zdjęcie autora artykułu

Topór nad niektórymi klubami w La Lidze wisi od kilku tygodni. Drużyny jednak wciąż bronią się i mają matematyczne szanse na utrzymanie.

La Liga wchodzi w decydującą rozgrywkę. Wciąż nie wiadomo, które zespoły dotknie degradacje. Wszystkie drużyny cały czas mają matematyczne szanse na zachowanie ligowego bytu.

W środę po trzy punkty sięgnęło zamykające tabelę Deportivo Alaves, które 2:1 ograło beniaminka Espanyol Barcelona. Dzięki zwycięstwu zespół opuścił ostatnie miejsce w La Lidze, do bezpiecznej strefy traci cztery punkty. Do końca pozostały dwie kolejki.

Cenny punkt z wyjazdu do Sewilli przywiozła Mallorca. Beniaminek w potyczce z Sevillą był skazywany na pożarcie, ale zremisował 0:0 i do 17. miejsca brakuje mu dwóch punktów.

ZOBACZ WIDEO: Co dalej z Kubą Świerczokiem? Tajemnica nagłego zniknięcia reprezentanta Polski

Blisko utrzymania jest Getafe, które z punktem wróciło z wyjazdu do Pampeluny (1:1). Osasuna remisując definitywnie straciła szanse na grę w europejskich pucharach.

Deportivo Alaves - Espanyol Barcelona 2:1 (1:1) 1:0 - de la Fuente 7' 1:1 de Tomas (k.) 14' 2:1 - Escalante 59'

Osasuna Pampeluna - Getafe CF 1:1 (1:1) 1:1 - Oier 9' 1:1 - Torro (sam.) 20'

Sevilla FC - RCD Mallorca 0:0

Elche CF - Atletico Madryt 0:2 (0:1) 0:1 - Cunha 28' 0:2 - de Paul 62'

[multitable table=1362 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]

Czytaj także: Rewanżu za finał Pucharu Króla nie było. Granada coraz bliżej celu Rzut karny rozstrzygnął derby Madrytu! Przełamanie po sześciu latach

Źródło artykułu: