Gwiazdozbiór rywalem Łomży Vive. O trofeum kielczanie zagrają z Barcą

Barca drugim finalistą! Mistrzowie Hiszpanii w półfinale Ligi Mistrzów pokonali THW Kiel 34:30 i są pierwszym zespołem, który może w Kolonii obronić tytuł.

Aneta Szypnicka-Staniec 18 Czerwca 2022, 20:29

PAP/EPA / SASCHA STEINBACH / Na zdjęciu: piłkarze ręczni FC Barcelona

Łomża Vive z wielkim zwycięstwem. Kielczanie zagrają w finale Ligi Mistrzów!

- Do Final Four awansowały najlepsze drużyny, każdy może wygrać, ale dla mnie to ekipa z Barcelony jest faworytem - mówił przed rozpoczęciem turnieju Tałant Dujszebajew.

"Duma Katalonii" wytrzymała presję - w Lanxess Arenie to właśnie faworytom jest najtrudniej. Hiszpanie stoczyli niezwykle wyrównany bój z THW Kiel - w drugiej połowie to jednak oni kontrolowali wynik. Niemcy dawali z siebie wszystko, ale rywale byli mocno zmobilizowani i niezwykle skoncentrowani na celu.

- Żadna drużyna w historii nie obroniła trofeum, mamy w tym roku szansę, więc to nasza największa motywacja. Na pewno jednak nie będzie to proste - mówił Blaż Janc.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takie sceny możemy zobaczyć bardzo rzadko. Co tam się działo!

- Wszyscy o tym mówią, ale to my musimy cały czas utrzymać koncentrację, będziemy zmierzać do tego celu krok po kroku. To jednak dodatkowy bodziec. Możemy wygrać 10 tytuł w historii - nie potrzebujemy większej zachęty - podkreślił z kolein Aitor Arino.

Antonio Carlos Ortega - szkoleniowiec Barcy może w niedzielę po raz siódmy w karierze świętować zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Szczypiorniści Łomży Vive będą jednak robili wszystko, by do tego nie dopuścić.

Kielczanie w pierwszym półfinale pokonali Telekom Veszprem 37:35, ale już kilka chwil po zakończeniu pojedynku podkreślali, że ich praca w Kolonii nie jest jeszcze skończona.

Czytaj też:
O tym zagraniu mówi cały świat. Co oni zrobili?!
Świętowanie? Nie ma czasu. Tałant Dujszebajew mówi, co jest najważniejsze przed finałem

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.