Tałant Dujszebajew nie wytrzymał. Mocne słowa trenera Industrii w stronę Wisły

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: Tałant Dujszebajew
PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: Tałant Dujszebajew
zdjęcie autora artykułu

- Sabate, Wiśniewski, prezes, wszyscy - mam prośbę: bądźcie sportowcami do końca. Ja wiem, że boli. Ale to nie jest zachowanie sportowca - w takich słowach zachowanie Orlen Wisły podsumował trener Barlinek Industrii, Tałant Dujszebajew.

Ostatnie spotkanie sezonu 2022/2023 PGNiG Superligi Mężczyzn decydowało o mistrzostwie Polski. Barlinek Industria Kielce w pierwszym meczu z Orlen Wisłą Płock przegrała 27:29, przez co była w gorszej sytuacji przed drugim pojedynkiem.

W Kielcach miejscowa Industria nie pozwoliła Nafciarzom na zdobycie mistrzostwa kraju. Gospodarze zwyciężyli 27:24 i zdobyli dwudziesty tytuł w historii. Należy jednak odnotować, że do ostatniej minuty oglądaliśmy zaciętą rywalizację.

Po meczu szkoleniowiec kielczan, Tałant Dujszebajew, zdecydował się poruszyć jedną rzecz, która ponownie powtórzyła się przy okazji rywalizacji z Wisłą. Dotyczyła ona momentu dekoracji mistrzów kraju.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"

- Jest jedno, czego nie rozumiem. Jestem tu od dziesięciu lat. Jesteśmy przyzwyczajeni, żeby wygrywać. Ale kiedy w ubiegłym sezonie przegraliśmy Puchar Polski, do końca staliśmy i klaskaliśmy dla Płocka. Oni dziś po raz kolejny poszli - wyraźnie podirytowany zachowaniem Wisły był Dujszebajew przy okazji wywiadu dla TVP Sport.

- Sabate, Wiśniewski, prezes, wszyscy - mam prośbę: bądźcie sportowcami do końca. Ja wiem, że boli. Ale to nie jest zachowanie sportowca - kontynuował swoją wypowiedź.

Trener Industrii nie ukrywał, że zważać na słowa, co potwierdził w zdecydowany sposób. - Jeśli miałbym powiedzieć całą prawdę, wszystko co ja myślę, to jutro mnie do Hiszpanii wypier****. Przepraszam za moje słowa - powiedział.

W tym sezonie dojdzie do jeszcze jednego spotkania mistrza i wicemistrza Polski. Oba zespoły powalczą w finale Pucharu Polski. - Jeżeli przegramy, do końca będziemy stali i patrzyli, jak wręczają im nagrody - zapewnił Dujszebajew.

Ponadto w swojej wypowiedzi przyznał, że żałuję, iż Wisła została wyeliminowana przez SC Magdeburg w Lidze Mistrzów. Wyznał, że w europejskich rozgrywkach wspiera Nafciarzy, bo zależy mu na dobrych wynikach polskich klubów.

Przeczytaj także: Znamy najlepszych zawodników sezonu. Dwie nagrody dla debiutanta

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (10)
avatar
Ozzy Osbourne
22.05.2023
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Fakt faktem, że klasę należałoby zachować. Po prostu za wygrała drużyna bardziej ograna w meczach o wysoką stawkę, bardziej doświadczona, dysponująca stabilniejszym składem, i choć Wisła w osta Czytaj całość
avatar
Hrabia Monte Cristo
22.05.2023
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Kibice czy to na hali czy na forum internetowym nie muszą się lubić , ale trenerzy i sportowcy powinni umieć przegrywać i bez względu czy wygrywają czy przegrywają powinni trzymać fason . No al Czytaj całość
avatar
endriu1223
22.05.2023
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Jaki klub taka kultura .  
avatar
Kajteik
21.05.2023
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Dujszejbajew jest może z dziwnego kraju ale klasy ma więcej niż nasi działacze z Plocka  
avatar
Czarcik
21.05.2023
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
Ej spoko. Za szkody na sektorze gości zawsze oni płacą a dokładnie klub. Taki regulamin.