Trenerzy walczą o swoje interesy, powołali stowarzyszenie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Rodzimi szkoleniowcy będą walczyć o swoje interesy. W tym celu powołali oni do życia Polskie Stowarzyszenie Trenerów i Instruktorów Piłki Ręcznej.

- Chcieliśmy stworzyć organizację, która miałaby współdziałać z ZPRP na różnych polach, między innymi dotyczących szkolenia i rozwoju dyscypliny - wyjaśnia w rozmowie ze SportoweFakty.pl jeden z założycieli i członków zarządu nowo utworzonej organizacji, Jarosław Cieślikowski.

Prezesem stowarzyszenia został Jerzy Ciepliński. W skład zarządu - obok Cieślikowskiego - weszli Henryk Norkowski, Sławomir Bodasiński, Krzysztof Kotwicki, Mirosław Robak, Ireneusz Lipiński, Witold Rzepka i Paweł Rydz. Komisję rewizyjną utworzyli z kolei Stefan Konkol, Marcin Smolarczyk oraz Paweł Kapuściński.

Stowarzyszenie znajduje się aktualnie w trakcie rejestracji w Krajowym Rejestrze Sądowym. - Naszym celem jest upowszechnianie kultury fizycznej poprzez działanie na rzecz rozwoju piłki ręcznej, w szczególności zaś podnoszenie poziomu etycznego oraz pedagogicznego trenerów i instruktorów, jak również podejmowanie starań o poprawę ich warunków pracy - deklarują założyciele.

Wszyscy trenerzy problemy związane z pracą zawodową, szkoleniem czy licencjami zgłaszać mogą prosto do prezesa Cieplińskiego (cieplinski@awf.gda.pl).

Jednym z pierwszych działań, jakie podejmie stowarzyszenie, będzie przekazanie do ZPRP pisma w imieniu wszystkich rodzimych szkoleniowców dotyczącego ponownej analizy uchwały w sprawie zasad i warunków prowadzenia zespołów piłki ręcznej w zawodach i rozgrywkach organizowanych przez ZPRP, EHF lub IHF oraz regulaminu wydawania licencji trenerskich ZPRP.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Utworzenie PSTiIPR to część większego projektu. - W odpowiedzi na ustawę deregulacyjną, celem ochrony naszego zawodu przed marginalizacją i zaniedbaniem chcemy stworzyć Polski Związek Trenerów Sportu, w skład którego wejdą różne stowarzyszenia. Będzie to niejako ośrodek doradczy w kontaktach zarówno z Ministerstwem Sportu, jak i z innymi organizacjami sportowymi w Polsce - wyjaśnia Cieślikowski. - Przedsięwzięcie to nabiera powoli konkretnych kształtów.

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
kibic1000s
5.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie to jest prywatna rozgrywka Cieslikowskiego bo roboty dobrze platnej szuka i musi sie gdzies pokazac. Panie Jarku pana era juz minela brak wynikow tego dokonal wypali sie juz pa  
avatar
hbll
5.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ciekawa inicjatywa, a w przyszłości może organ zdolny do współpracy z ligą zawodową. Tylko to ostatnie zdanie na temat "ochrony zawodu trenera" trochę śmierdzi PRLem. Rząd dereguluje zawody, a Czytaj całość