Superliga w Europie. Mnóstwo obcokrajowców zagra o ME 2020

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Luka Cindrić
WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Luka Cindrić
zdjęcie autora artykułu

Jak zawsze o tej porze roku czołowe polskie drużyny muszą trenować w okrojonym składzie. 15 obcokrajowców z Superligi dostało powołania do swoich reprezentacji na spotkania el. ME 2020.

W sumie w kwalifikacjach weźmie udział 24 zawodników z Superligi, z czego 10 znalazło się w polskiej kadrze. Najwięcej graczy na zgrupowania wysłała Orlen Wisła Płock, bo aż siedmiu, w tym pięciu cudzoziemców - Słoweńca Igora Źabicia, Bośniaka Marko Tarabochię, Czecha Ondreja Zdrahalę, Węgra Adama Borbelya oraz Rumuna Dana-Emila Racotea.

Jeszcze więcej obcokrajowców brakuje na treningach PGE VIVE Kielce. Artsiom Karalek zagra dla Białorusinów, Luka Cindrić znalazł się w składzie Chorwatów. Nowy trener Serbów Nenad Perunicić powołał Vladimira Cuparę, a Veselin Vujović nie pominął Blaża Janca. Poza tym, w sparingowym turnieju Hiszpanów wystąpią Angel Fernandez PerezAlex Dujshebaev i Daniel Dujshebaev, a w szerokiej kadrze Chorwatów znaleźli się Filip Ivić i Marko Mamić. Tego drugiego ze zgrupowania wyeliminowała kontuzja.

Swoich przedstawicieli w el. ME 2020 mają też KS Azoty Puławy. W reprezentacji Bośni zagrają Marko Panić i Nikola Prce, a w bramce Ukraińców stanie Walentyn Koszowy.

KPR Gwardia Opole będzie trenować przez najbliższe dni bez litewskiego obrotowego Mindaugasa Tarcijonasa, o historyczny awans dla Holandii powalczy Iso Sluijters z Górnika Zabrze, a jego kolega, bramkarz Martin Galia, szybko doszedł do sprawności po wielomiesięcznej rehabilitacji kolana i zagra w spotkaniu Czechów z Finami.

ZOBACZ WIDEO: Serie A: Napoli zbliżyło się do Juventusu. Pewne zwycięstwo drużyny Polaków [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: