Sensacja w Pucharze Polski. Wybrzeże gorsze od zespołu z Ligi Centralnej

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Dawid Lis / Tomasz Gintowt (Budnex Stal Gorzów) z piłką
WP SportoweFakty / Dawid Lis / Tomasz Gintowt (Budnex Stal Gorzów) z piłką
zdjęcie autora artykułu

W piątym meczu 1/16 PGNiG Pucharu Polski doszło do sporej sensacji. Grająca w Lidze Centralnej Budnex Stal Gorzów pokonała Torus Wybrzeże Gdańsk 25:24 i wyeliminowała zespół z PGNiG Superligi.

Starcie gorzowsko-gdańskie było piątym meczem zespołu PGNiG Superligi na boisku drużyny z niższych klas rozgrywkowych. Dotychczas wszystkie spotkania w ramach 1/16 PGNiG Pucharu Polski wygrywały zespoły z najwyższej klasy rozgrywkowej. Na początku mecz oscylował w okolicach remisu, a w 9. minucie po rzucie Mateusza Jachlewskiego, Torus Wybrzeże prowadziło 3:2.

Mało kto się spodziewał, że było to ostatnie prowadzenie gdańszczan w tym spotkaniu! Drużyna Oskara Serpiny grała skutecznie. Dobrze w ataku prezentował się Dawid Pietrzkiewicz, a gdańszczanie popełniali zbyt dużo błędów, co nie przystoi drużynie z PGNiG Superligi. Niepewna gra gdańszczan pomagała też Cezaremu Marciniakowi w obronie rzutów rywala.

I połowa zakończyła się wynikiem 10:9, a pierwszą bramkę w drugiej rzucił Leonardo Marcelo Comerlatto. Kolejne cztery bramki rzucili jednak Tomasz Gintowt i Wiktor Bronowski, wyprowadzając Budnex Stal na prowadzenie 14:10!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ten to ma życie! Majdan pochwalił się zdjęciami z Tajlandii

Torus Wybrzeże miało problemy na boisku, jednak konsekwentnie odrabiało straty. Gdy trafił Mateusz Kosmala, na 11 minut przed końcem na tablicy wyników widniał rezultat 19:18. Gdy wydawało się, że goście w końcu zaczną dominować, zaliczyli bolesny przestój. W ciągu 9 minut rzucili jedną bramkę, a pięciokrotnie rywala pokonali gorzowianie, w tym trzy razy Bartosz Starzyński!

Jeszcze na dwie minuty przed końcem, gospodarze prowadzili 24:19. Dopiero wtedy Torus Wybrzeże zaczęło grać tak, jak powinno. W 60. minucie, gdy trafił Mateusz Wróbel, było już 24:23. Piłkę mieli gorzowianie, którzy grali bez jednego zawodnika. Bramkę na wagę awansu do 1/8 finału zdobył Mateusz Stupiński! Ostatni celny rzut gości już nic nie dał, Torus Wybrzeże przedwcześnie pożegnało się z pucharowymi rozgrywkami.

Budnex Stal Gorzów - Torus Wybrzeże Gdańsk 25:24 (10:9) Budnex Stal Gorzów: Marciniak, Nowicki, Jaśko - Starzyński 5, Lemaniak 4, Gintowt 4, Pietrzkiewicz 4, Bronowski 3, Stupiński 2, Kłak 2, Renicki 1 oraz Droździk. Karne: 2/2. Kary: 8 min. (Droździk 4 min., Kłak, Stupiński - po 2 min.).

Torus Wybrzeże: Wałach, Chmieliński - Papaj 7, Jachlewski 5, Janikowski 4, Kosmala 3, Mosquera 1, Pieczonka 1, Comerlatto 1, Wróbel 1, Tomczak 1 oraz Sulej, Woźniak. Karne: 4/6. Kary: 8 min. (Pieczonka 4 min., Tomczak, Janikowski - po 2 min.).

Czytaj także:  Zawodnik Pogoni zmienił klub  Szwecja wygrała w "polskiej" grupie

Źródło artykułu: