Zmiana lidera w Rajdzie Szwecji. Ogromne problemy z oponami

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Ott Tanak
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Ott Tanak
zdjęcie autora artykułu

Ott Tanak odzyskał prowadzenie w Rajdzie Szwecji i to pomimo olbrzymich problemów z oponami na trasie sobotniego etapu. Rozwarstwiające się ogumienie było też zmorą innych załóg WRC, którym dały się we znaki trudne warunki panujące w Skandynawii.

W piątek Craig Breen objął prowadzenie w Rajdzie Szwecji, mając zaledwie 2,6 s przewagi nad Ottem Tanakiem. W sobotni poranek ten duet kontynuował zażartą walkę, a Irlandczyk udawał się na przerwę obiadową z przekonaniem, że jego pierwsze zwycięstwo w karierze w WRC jest całkiem realne. Po jedenastu oesach Breen miał 3,0 s zapasu nad Tanakiem.

Jednak popołudniowa pętla to już popis jazdy Tanaka, któremu niestraszne były nawet problemy z ogumieniem. Na czternastym odcinku specjalnym nagle zniszczeniu uległa przednia lewa opona. Ostatecznie Estończyk dojechał do mety, ale poniósł znaczne straty czasowe. - Zapytaj chłopaków z Pirelli, o co tutaj chodzi - mówił wściekły mistrz świata z sezonu 2019.

Wcześniej, bo na trzynastym odcinku specjalnym podobne problemy z oponami miał Esapekka Lappi, który z tego powodu wpadł w zaspę śnieżną. Fin utknął w niej na siedem minut i wyjechał z pułapki tylko dzięki pomocy kibiców. Poniesione straty czasowe sprawiły, że Lappi spadł w "generalce" z trzeciego miejsca na dwunaste.

ZOBACZ WIDEO: Ten kibic oszalał. Zobacz, co zrobił w trakcie meczu

Również u Breena doszło do rozwarstwienia przedniej lewej opony na trzynastym oesie. W efekcie jego przewaga nad Tanakiem w tym momencie zmalała do 0,5 s, a po kolejnym odcinku zamieniła się w stratę rzędu 2,3 s, po tym jak Estończyk zaliczył kapitalny przejazd.

Biorąc pod uwagę, że w niedzielę kierowcy będą mieć do pokonania tylko trzy odcinki specjalne, Breen zdał sobie sprawę z tego, że jego szanse na pierwszy triumf w WRC znacząco zmalały. - Próbowałem dać z siebie wszystko, ale trudno było mi zmusić auto, aby robiło to, czego chcę. Damy z siebie wszystko w niedzielę i zobaczymy, co się wydarzy - powiedział.

Pomimo pozycji lidera, niepocieszony był też Tanak. - To wszystko było dość niefortunne. Planowałem przejechać ostatnie dwa odcinki na tym samym zestawie ogumienia, ale straciłem ten zestaw z powodu rozwarstwienia opony. W efekcie zostały mi tylko slicki i zadanie się skomplikowało - podsumował kierowca M-Sportu.

WRC - Rajd Szwecji - wyniki po 15. oesach:

Pozycja Kierowca Samochód Czas/strata
1.Ott TanakFord Puma Rally11:54:45.4
2.Craig BreenHyundai i20 N Rally1+8.6
3.Thierry NeuvilleHyundai i20 N Rally1+23.7
4.Kalle RovanperaToyota Yaris GR Rally1+27.5
5.Elfyn EvansToyota Yaris GR Rally1+57.7
6.Pierre-Louis LoubetFord Puma Rally1+2:28.1
7.Oliver SolbergSkoda Fabia RS Rally2+5:55.0
8.Ole Christian VeibyVolkswagen Polo GTI R5+6:46.6
9.Sami PajariSkoda Fabia RS Rally2+7:08.9
10.Nikołaj GriazinSkoda Fabia RS Rally2+7:20.0

Czytaj także: Były kierowca F1 w szpitalu. Tajemnicza awaria samochodu Wyciekły kwoty za organizację F1. Szejkowie płacą fortunę

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Ott Tanak wygra Rajd Szwecji?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)