65. TCS w Bischofshofen: obolały Stoch odpuści skakanie? Prognozy znów niekorzystne

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / PAPEPA/EXPA/JFK
PAP/EPA / PAPEPA/EXPA/JFK
zdjęcie autora artykułu

W czwartek w Bischofshofen zaplanowano treningi i kwalifikacje przed piątkowym głównym konkursem w 65. TCS. Start eliminacji wyznaczono na 16:45. Relacja na żywo na WP SportoweFakty, a transmisja w Eurosporcie 1. Skakanie znów może utrudnić wiatr.

Według meteorologów przez cały czwartek w Bischofshofen jego siła ma oscylować w okolicach 4 m/s. Tym samym nie można wykluczyć, że podobnie jak w środę w Innsbrucku, warunki na skoczni będą loteryjne, a do tego może być problem ze sprawnym przeprowadzeniem zarówno treningów, jak i eliminacji. Dodatkowo meteorolodzy spodziewają się silnego mrozu (do 7 stopni poniżej zera) i opadów śniegu.

Biorąc pod uwagę niekorzystne prognozy i już piątkowe główne zawody, najlepszym rozwiązaniem dla Kamila Stocha byłoby odpuszczenie czwartkowych skoków na Paul-Ausserleitner-Schanze (HS140). Przypomnijmy, że w środę na Bergisel (H130) Polak upadł w serii próbnej i mocno poobijał się, zwłaszcza lewy bark, który miał przed laty operowany.

Dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi, z klasą godnego wielkiego mistrza, przez godzinę zdążył się jednak pozbierać na tyle, że wystartował w konkursie. Po raz pierwszy w tym sezonie były to zawody loteryjne, w których o wyniku decydował przede wszystkim wiatr, a nie forma startowa. Obolały Stoch poradził sobie jednak z samym sobą i z trudnymi warunkami. Polak zajął 4. miejsce i nadal liczy się w walce o główne trofeum. Jego strata do nowego lidera 65. Turnieju Czterech Skoczni Daniela Andre Tandego (Norweg wygrał w Innsbrucku) wynosi zaledwie 1,7 punktu czyli niecały metr.

Kluczowe w walce o tytuł będzie zatem doprowadzenie Stocha przez lekarza kadry Aleksandra Winiarskiego i fizjoterapeutę Biało-Czerwonych Łukasza Gębale do pełnej sprawności na piątkowe zawody. Tym samym lepiej byłoby, gdyby nasz reprezentant nie skakał w czwartek, tym bardziej, że stłuczenia najbardziej dają o sobie znać właśnie następnego dnia po upadku.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 52. Rafał Kot: starsi skoczkowie zazdrościli Adamowi Małyszowi [3/3]

Jeśli nawet Stocha zabraknie w czwartek na skoczni, nie oznacza to braku emocji dla kibiców nad Wisłą. O ile pogoda pozwoli, w kwalifikacjach weźmie udział 6 Biało-Czerwonych. Oprócz Stocha w walce o końcowe podium TCS liczy się także Piotr Żyła. 29-latek po 7. miejscu w Innsbrucku przesunął się już na 4. lokatę w Turnieju, a jego strata do trzeciego Stefana Krafta wynosi zaledwie 7 oczek.

Żyłę obok Macieja Kota (na razie siódmy zawodnik zawodów z szansami do wskoczenia do czołowej szóstki), Dawida Kubackiego, Stefana Huli, Jana Ziobry zobaczymy w czwartkowych eliminacjach. Z tej piątki pewne miejsce w głównych zawodach ma Maciej Kot, piąty zawodnik klasyfikacji generalnej PŚ w skokach narciarskich. Oczywiście zagwarantowany udział w konkursie ma także Stoch, który zajmuje w tym zestawieniu 3. pozycję. W Bischofshofen zabraknie natomiast Klemensa Murańki, który udał się już do Titisee-Neustadt, gdzie w dniach 7-8 stycznia zostaną rozegrane konkursy Pucharu Kontynentalnego.

Początek pierwszego z dwóch oficjalnych treningów o 14:45. Sam start eliminacji wyznaczono na 16:45. Relacja na żywo oraz szerokie podsumowanie czwartkowych wydarzeń w Bischofshofen na WP SportoweFakty.

Pełne transmisje z Turnieju Czterech Skoczni (kwalifikacje i konkursy) tylko w Eurosporcie 1. Najbliższa relacja (kwalifikacje w Bischofshofen) w czwartek o godzinie 16:30.

czołowa dziesiątka Pucharu Świata (pewny udział w piątkowych zawodach):

miejsce zawodnik kraj
10Andreas KoflerAustria
9Severin FreundNiemcy
8Michael HayboeckAustria
7Markus EisenbichlerNiemcy
6Manuel FettnerAustria
5Maciej KotPolska
4Stefan KraftAustria
3Kamil StochPolska
2Domen PrevcSłowenia
1Daniel Andre TandeNorwegia
Źródło artykułu: